Bardzo uroczyście i z dumą, ale także z dużym poczuciem humoru, wręczano dyplomy tegorocznym absolwentom Politechniki Warszawskiej w Płocku.
Uroczystość rozpoczął występ chóru uczelni pod dyrekcją Edwarda Bogdana. Zebranych powitał prorektor płockiej filii prof. Janusz Zieliński. Podkreślił, że wręczenie dyplomów jest wyjątkowym świętem.
– Dyplomy potwierdzają waszą przydatność do zawodu – zwracał się do tegorocznych absolwentów wszystkich kierunków PW w Płocku. – W przyszłym roku będziemy obchodzić 50-lecie obecności politechniki w Płocku. Już dzisiaj zapraszam wszystkich na uroczyste obchody – mówił prof. Janusz Zieliński. Rektor z prawdziwą dumą informował, że w tym roku filię Politechniki Warszawskiej w naszym mieście ukończyły 523 osoby, w tym 27 z wynikiem celującym. – W dzisiejszej rzeczywistości ciągle będziecie musieli zdobywać wiedzę – rozwiał złudzenia tych studentów, którzy myśleli, że nauka się skończyła.
Wyraził nadzieję, że firmy, które współpracują z Politechniką Warszawską w Płocku, podtrzymają pomoc finansową dla najważniejszej uczelni na Północnym Mazowszu.
Prof. Renata Walczak, dyrektor Kolegium Nauk Społecznych i Ekonomicznych PW, zaprezentowała krótko płocką historię uczelni. Mówiła także o obecnym potencjale uniwersytetu technicznego. Nie zapomniała o marketingu. – Mamy Dom Studenta, w którym na górze jest część hotelowa. Jak państwo będziecie organizować wesele, zapraszamy – zachęcała prof. Walczak.
W programie uroczystości znalazło się także wręczenie nagród od prezesa Jana Brudnickiego z firmy Opeus. Otrzymała je grupa trzynastu studentów, którzy pod opieką dr. Krzysztofa Kamińskiego pracowali nad innowacyjnym projektem dotyczącym budownictwa wielomodułowego.
Jako pierwsi, dyplomy odebrali absolwenci, którzy ukończyli studia z wyróżnieniem. Zaraz po nich kolejne wydziały zgłaszały się po swoje przepustki do zawodowej kariery.
– Dzisiaj, z dyplomami w ręku, przyjdzie nam się rozstać z naszą Alma Mater – mówiła absolwentka w przemówieniu na zakończenie studiów. Wspomniała o studenckim życiu z trudnymi wyborami „między imprezą w Filipie do białego rana a wykładami”. Dziękowała, w imieniu wszystkich kończących uczelnię, wykładowcom i rodzicom. – Całe życie to egzamin. Zmusza nas do dokonywania wyborów – podsumowała.
– Gratulacje. Skończyliście najlepszą uczelnię techniczną w Polsce – zwróciła się na zakończenie do studentów prof. Renata Walczak, dyrektor KNES. Swoje stwierdzenie poparła prezentacją wyników tegorocznego rankingu kierunków studiów „Perspektywy”. Politechnika Warszawska znalazła się w nim na samym szczycie.
– Za 10 lat wszyscy będziecie kierownikami. Nasza uczelnia wiedzie prym także w kształceniu największej liczby menedżerów – dodała, pokazując wyniki innego rankingu. Z wykresów wynikało też, że absolwenci PW będą zarabiać średnio ok. 10 tys. złotych.
Wzbudziło to oczywiście ogólną radość i akceptację dla takich prognoz. – Kiedy za pięćdziesiąt lat spotkamy się na 100-leciu Politechniki Warszawskiej w Płocku, będziecie już bardzo bogatymi ludźmi. Milionerami! Wtedy taki jeden milionik przeznaczycie dla filii – zakończyła z humorem.
To się nazywa wyzwanie!