To właśnie do Młodzieżowego Domu Kultury, który funkcjonuje już ponad 60 lat i brał udział w kształtowaniu postaw u więcej niż kilku pokoleń płocczan, postanowiliśmy zajrzeć. Czy uczestnictwo w oferowanych przez niego zajęciach jest jeszcze dla współczesnej młodzieży atrakcyjne? Jak zmieniały się zajęcia w placówce, by skupiać wokół siebie jak największą ilość młodych ludzi i próbować oderwać ich od wirtualnego świata?
– Młodzieżowy Dom Kultury im. Króla Maciusia Pierwszego od ponad sześćdziesięciu pięciu lat prowadzi zajęcia pozaszkolne dla dzieci i młodzieży. Nadal wskazuje swoim podopiecznym właściwe kierunki rozwoju. Nie jest jednak placówką archaiczną, otwiera się na potrzeby współczesnych nastolatków, wprowadza nowoczesne metody nauczania i korzysta w umiejętny sposób z dobrodziejstw współczesnej techniki – tłumaczy Litosława Koper, szefowa placówki.
Rzeczywiście, MDK ma własną stronę internetową, a nawet własny profil na facebooku, gdzie publikuje zaproszenia na organizowane przez siebie imprezy i wydarzenia, na bieżąco informuje o podejmowanych przedsięwzięciach, umieszcza relacje fotograficzne czy nawet filmowe. I ma blisko 2,5 tysiąca fanów. Wśród nich są też dorośli już płocczanie, którzy z sentymentem wspominają współudział w kulturalnym i oświatowym życiu placówki.
„Świetne miejsce dla dzieciaków i młodzieży, Polecam”, „Super miejsce ;)”, „Bardzo dobre miejsce dla młodzieży” – to tylko wybrane opinie.
Należy jednak pamiętać, że MDK to nie tylko znany wszystkim budynek przy ul. Tumskiej. To także jego filie – Ogród Jordanowski i Orlik przy ul. 4 Pułku Strzelców Konnych, eMDeKuś przy Szkole Podstawowej nr 23, czy niedawno otwarty oddział w nowobudowanym przedszkolu w Imielnicy – „Przystanek Maciuś”. Trwa procedura, której efektem będzie stworzenie projektu dostosowania przejętego przez MDK 1 września budynku przy ulicy Jakubowskiego 10, w przyszłości to tam będzie główna siedziba placówki.
– MDK zyska wreszcie sale widowiskową, co sprawi, że zorganizujemy tam większe imprezy, które ze względu na skromne warunki na Tumskiej nie mogły się odbywać – tłumaczy szefowa placówki.
Które zajęcia cieszą się największym powodzeniem?
– Szeroka oferta skierowana do dzieci i młodzieży od lat przyciąga wielu zainteresowanych. Grupy zapełniają się błyskawicznie, trudno zatem wskazać lidera. Ta ogromna popularność, to głównie zasługa wykwalifikowanej kadry, zajęcia prowadzą nauczyciele z odpowiednią dla danej grupy specjalizacją, ale przede wszystkim są to ludzie, którzy swoją pasją zarażają dzieci i młodzież z Płocka. Możliwość pracy z doświadczonym pedagogiem jest dla rodziców gwarancją, że ich dziecko właściwie spożytkuje czas poza lekcjami – wyjaśnia Litosława Koper.
– Wszyscy bardzo lubimy zajęcia z panią Małgosią, zawsze są bardzo ciekawe. Nie tylko uczymy się ładnie malować, ale to przede wszystkim świetna zabawa – mówi Ola, uczestnicząca w warsztatach plastycznych.
O tym, jakie efekty przynoszą zajęcia w MDK, świadczą losy jego absolwentów – są wśród nich artyści – muzycy, wokaliści, plastycy, a także sportowcy, w tym nawet olimpijczyk.
Gdy patrzymy na plan zajęć w MDK-u i jego filiach, mamy wrażenie, że najwięcej jest grup plastycznych.
– To prawda – przyznaje dyrektor placówki. – Poza tym, to ten rodzaj zajęć, do których można się włączyć podczas całego roku szkolnego – dodaje.
Jak się okazuje, grupy teatralne zwykle od początku pracują nad premierą, która zwieńczy koniec zajęć, ale oczywiście uświetniają też wiele imprez w mieście, bawią swoim programem podczas Mikołajek czy festynów miejskich. Podobnie grupy muzyczne, zwłaszcza te z nauką gry na instrumencie – tutaj trudno byłoby zacząć od początku, gdy właśnie kończy się semestr. Corocznie również w placówce, w maju, odbywa się Ogólnopolski Konkurs „Płockie Konfrontacje Gitarowe”, który za każdym razem zaszczyca jakaś gwiazda.
W ciągu całego roku można za to dołączyć do Klubu Fotograficznego, w którym miłośnicy fotografii nie tylko wychodzą w plener, by poznawać tajemnice doskonałych fotografii. Uczą się również, jak wywołać zdjęcie starymi metodami. W dobie aparatów cyfrowych i smartfonów, część młodzieży zwyczajnie nie wie, ile frajdy sprawia moment pojawienia się utrwalonego obrazu na papierze fotograficznym.
Dużym powodzeniem cieszą się zajęcia taneczne, które odbywają się we wszystkich filiach. Udział w zajęciach, organizowanych przez Młodzieżowy Dom Kultury to nie tylko edukacja w zamkniętych salach. Placówka daje swoim podopiecznym możliwość prezentowania swoich dokonań szerokiej publiczności.
Dzieci z grup plastycznych biorą udział w ogólnopolskich, a nawet międzynarodowych konkursach, w których otrzymują wiele nagród i wyróżnień; ich prace można oglądać podczas wystaw nie tylko w MDK-u, ale również w galeriach handlowych. Uczestnicy zajęć tanecznych porywają swoimi układami widzów wielu tematycznych imprez w mieście. Młodzi muzycy i wokaliści prezentują swoje umiejętności na wielu imprezach organizowanych przez placówkę. Uświetniają też wiele eventów miejskich, współpracują z Urzędem Stanu Cywilnego, gdzie goszczą na uroczystościach złotych godów.
Młodzi wokaliści z grupy SemiStage w tym roku, w dzień odkrywania talentów – 21 marca, zorganizowali po raz pierwszy Festiwal Piosenki Angielskiej THE PTAK. Premiery grup teatralnych prezentowane są nie tylko dla widzów MDK-u. Pojawiają się również w programie największego festiwalu teatrów dziecięcych i młodzieżowych, jakim jest organizowana przez placówkę od prawie trzydziestu lat HECA. Nie sposób nie wspomnieć o sukcesach sportowców – drużyny piłki nożnej wygrywają ogólnopolskie turnieje, mają też na swoim koncie wysokie pozycje w rozgrywkach międzynarodowych.
– Nie bez znaczenia pozostaje tu rola naszego Orlika w Ogrodzie Jordanowskim, obiekt jest otwarty właściwie codziennie, a przejeżdżający lub korzystający z placu zabaw mogą poświadczyć, że animatorzy pracują w nim bardzo intensywnie – frekwencja jest bardzo wysoka. Tu co roku wspólnie z PKN ORLEN i Urzędem Miasta Płocka organizujemy Orlen Szkolną Ligę MDK – rozgrywki dla płockich podstawówek. Naszą wizytówką jest sam plac zabaw w Ogrodzie Jordanowskim, który po wielu latach odzyskał nowe życie – mówi Litosława Koper, opowiadając o bogatej ofercie MDK-u.
To tu właśnie odbywają się festyny w różnych porach roku, a dzisiaj (23 września) odbędzie się II Płocki Festiwal Dyni. Dla domu kultury ważna jest też integracja europejska i dlatego co roku w trakcie pikniku europejskiego organizuje paradę europejską, w której bierze udział parę tysięcy dzieci z płockich szkół. To bardzo ważny element pikniku, komentowany i doceniany przez delegacje z miast partnerskich
– Integracja, poczucie pewnej wspólnoty, jest podstawowym elementem dobrego funkcjonowania grupy. Wspólne zabawy, działania, nauka, wyjazdy, występy, warsztaty czy udział grupy w imprezach organizowanych przez Młodzieżowy Dom Kultury są elementem scalającym. Dzieciaki na początku są troszkę zdystansowane, ale w końcu okazuje się, że tworzą fantastyczne zespoły, zawiązują się przyjaźnie – wyjaśnia jeden z nauczycieli pracujących w domu kultury.
– Chcemy, by dzieciaki stały się otwarte, radosne, odporne na potknięcia i niepowodzenia, chętne do podejmowania nowych działań i twórczej współpracy w grupie, a zdobyte umiejętności przydały im się w przyszłości, bez względu na to, czym zajmą się w dorosłym życiu – tłumaczy natomiast jeden z animatorów.
MDK, jako jedna nielicznych placówek, prowadzi zajęcia szachowe, na które przychodzą zarówno uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, jak i dzieci z pierwszych klas szkół podstawowych. Biorą udział w licznych turniejach ogólnopolskich, na których sięgają po najwyższe trofea.
W placówce pielęgnowane są od wielu lat idee wolontariatu. To właśnie tu co roku mieści się płocki sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – 400 wolontariuszy zbiera w dzień finału pieniądze na szlachetny cel, a całe miasto wypełnia tego dnia szereg imprez zorganizowanych przez MDK i POKiS.
– To, co również przyciąga do MDK-u to fakt, że wszystkie te zajęcia prowadzone przez doskonałych specjalistów są bezpłatne, dobrowolnie można wpłacać opłatę na Radę Rodziców w wysokości 20 zł miesięcznie – pieniądze w połowie przeznaczane są na działania grupy, w połowie na bieżące potrzeby placówki czy organizacji imprez – tłumaczy dyrektor MDK-u.
Nabór do grup odbywa się w dwóch etapach – w czerwcu uczestnicy zajęć deklarują chęć kontynuacji w kolejnym roku szkolnym, a w sierpniu rozpoczyna się tzw. nabór uzupełniający. Jak relacjonują nauczyciele prowadzący zajęcia – grupy zapełniają się błyskawicznie.
– We wszystkich działaniach towarzyszy zawsze Król Maciuś, a pedagodzy pamiętają o korczakowskim modelu wychowania, pochylenia się nad dzieckiem i jego problemami. I choć idee pedagogiczne i system wychowawczy tego pierwszego rzecznika praw dziecka kształtowały się w dość odległych latach i warunkach odmiennych od współczesnych, mimo to uważamy, że jego spuścizna literacka powinna być podstawowym elementarzem każdego pedagoga – deklaruje Litosława Koper.
Możliwości rozwoju dzieci, jak widać, nie brakuje. I chętnych także. Po południu w salach MDK-u przy ulicy Tumskiej staje się tłoczno i gwarno. Dźwięki instrumentów, śpiewów i prób słychać z daleka. Młodzieży no-life w płockim MDK-u nie ma.
– Korzystam z facebooka, ale to nie tam toczy się realne życie. Dobrze jest mieć kumpli w realu i robić coś wspólnie. Łączy nas jakiś cel, no i pasja, to lepsze niż wirtualne gry – śmieje się nastoletni Rafał, zapalony piłkarz.
– Ci, którzy tu przychodzą, zwykle zostają na dłużej. Odkrywają pasję, rozwijają talenty, poznają przyjaciół. Wspaniale jest obserwować ten proces – konkluduje dyrektor placówki.