Do dwóch dużych inwestycji szykuje się płocki koncern. Pierwsza dotyczy segmentu petrochemii, druga rozbudowy kompleksu olefin. Obydwie zaś mają sprawić, że PKN ORLEN z importera przekształci się w eksportera.
Pierwsza z inwestycji dotyczy instalacji Visbreakingu w formule „pod klucz”. Jej powstanie umożliwi zwiększenie uzysków wysokomarżowych w całej rafinerii PKN ORLEN w Płocku. Koszt inwestycji wyniesie ok. 1 mld zł.
– Jesteśmy globalną marką, która optymalizuje produkcję we wszystkich swoich rafineriach, także poza granicami kraju, wzmacniając tym samym pozycję na międzynarodowym rynku. Teraz wchodzimy w kolejny, bardzo ważny etap realizacji jednej z kluczowych dla nas inwestycji, jaką jest budowa instalacji Visbreakingu w Płocku. Umożliwi ona jeszcze efektywniejszy przerób ropy, a w konsekwencji wpłynie na wzrost zysków i zwiększy ich stabilność – mówi Daniel Obajtek, Prezes Zarządu PKN ORLEN.
Budowa instalacji przyczyni się do podniesienia konwersji rafinerii, a tym samym wzrostu generowanej marży. Proces Visbreakingu jest technologią sprawdzoną i stosowaną już w Grupie Kapitałowej ORLEN w rafineriach w Czechach oraz na Litwie. Jak podkreśla ORLEN, instalacje Visbreakingu cechują najniższe nakłady inwestycyjne (CAPEX) spośród wszystkich dostępnych technologii zagospodarowania pozostałości próżniowej.
W kolejny etap wchodzi też realizowany przez PKN ORLEN Program Rozwoju Petrochemii. Właśnie podpisano umowę na usługę doradztwo techniczne i zarządzanie projektem rozbudowy kompleksu olefin w Płocku w formule PMC+ (Project Management Contractor). Ma to umożliwić jak najbardziej optymalne przygotowanie się do realizacji inwestycji, a także wykonanie jej zgodnie z planowanym budżetem oraz harmonogramem.
– Wykonaliśmy kolejny ważny krok w realizacji kluczowego filaru Programu Rozwoju Petrochemii, jakim jest rozbudowa kompleksu olefin. Petrochemia ma bardzo duży potencjał i zamierzamy go optymalnie wykorzystać. Inwestycje prowadzone w ramach Programu wzmocnią naszą pozycję na europejskim rynku i zapewnią wymierne korzyści krajowej gospodarce, ponieważ Polska przekształci się z importera w eksportera produktów petrochemicznych – mówi Daniel Obajtek, Prezes Zarządu PKN ORLEN.
Firma Fluor, z którą zawarto umowę, jest jedną z największych na świecie spółek inżynieryjno-projektowych. Poprowadzi ona cały projekt, we wszystkich jego obszarach – od zarządzania harmonogramem, kosztami, wykonawcami, ryzykiem, poprzez zapewnienie bezpieczeństwa pracy, wsparcia technicznego oraz nadzorowanie standardów technicznych w projektowaniu, aż po zarządzanie dostawami i realizacją prac inwestycyjnych. Wszystkie prace zostaną wykonane przez w pełni zintegrowany zespół, złożony z pracowników PKN Orlen i doradcy PMC+.
– Ze względu na skalę realizowanego przez nas przedsięwzięcia zdecydowaliśmy się wdrożyć usługę doradztwa w ramach PMC+. W przypadku bardzo dużych projektów, a takim jest rozbudowa kompleksu olefin, rozwiązanie to jest światowym standardem. Zawarta umowa pozwoli na zintegrowanie zarządzania całym projektem i da możliwość synergii oraz wymiany wiedzy pomiędzy PKN ORLEN a Fluor – podkreśla Zbigniew Leszczyński, Członek Zarządu PKN ORLEN ds. Rozwoju.
Z jakiego powodu PKN ORLEN inwestuje w dział petrochemii?
– Zgodnie z prognozami, do 2030 roku wartość rynku petrochemikaliów i bazowych tworzyw sztucznych podwoi się. Popyt na produkty petrochemiczne będzie rósł napędzany coraz większą liczbą ludności, wzrostem gospodarczym oraz zmianą struktury zapotrzebowania na surowce używane w przemyśle. Z tego względu PKN ORLEN planuje optymalnie wykorzystać swój potencjał w segmencie petrochemicznym – tłumaczy biuro prasowe koncernu.
Inwestycje w ramach Programu Rozwoju Petrochemii zwiększą moce produkcyjne PKN ORLEN o około 30% i zagwarantują znaczącą poprawę bilansu handlowego Polski w obszarze petrochemikaliów. Program będzie zrealizowany do końca 2023 roku. W przyszłym roku zostanie otwarte Centrum Badawczo-Rozwojowe, które umożliwi wdrażanie własnych technologii. Na zaawansowanym etapie są też prace związane z rozbudową zdolności produkcyjnych fenolu i budową kompleksu pochodnych aromatów. Po zakończeniu projektów szacowana roczna EBITDA wzrośnie o 1,5 mld zł, co oznacza wymierne korzyści dla firmy i akcjonariuszy.
A i jeszcze jedno za to ich zatruwanie związkami chemicznymi mieszkańców Płocka powinni ten stadion wybudować i się dogadać z UM.
Przecież jakby wsparli częściowo budowę stadionu to jest dla nich reklama i marketing.Banery i reklamy logo na koszulkach piłkarzy i całego stadionu to też dobry dla nich interes.UM też ma z nimi jeszcze prowadzić rozmowy.Tylko,że cały zarząd Orlenu jest z Warszawy.Gdyby zarząd był z Płocka to może by inaczej gadali.Kubicę sponsorują i pompują w niego miliony, a on nie jest już taki dobry jak kiedyś tak samo siatkówkę w innych miastach.Piłka nożna ma większy prestiż niż wyścigi i siatkówka.
Kazik co ty gadasz odśnieżanie dróg należy do PRD,które podlega pod UM.Owszem stadion należy do miasta,ale Orlen też nas sponsoruje.
Sam sobie odpowiedziałeś. Klub i osiągniecia sportowe. Można to podciągnąć pod sponsoring. Budynków użyteczności publicznej należących do miasta nie da się. Orlen nie może wybudować stadionu ani urzędu ani szkoły. Może wesprzeć dzieci w szkołach (darowizna), może wesprzeć piłkarzy (sponsoring sportowy) ale nie może budować obiektów na nie swoim terenie, ani nie dla siebie. Naprawdę to nie trudno pojąć. Jak ktoś mói inaczej to albo nic nie rozumie, albo kłamie. Mam nadzieje, że wyjaśniłem.
Dodam coś jeszcze aby było jasne. Każdy wydatek z koncernu musi mieć sens. Jeśli daje na dzieci w szkołach to jest wizerunek i wsparcie potencjalnych nowych pracowników. Jeśli daje na sport np. na Wisłę to jest wizerunek i reklama. Jak mieliby zaksięgować zbudowanie za urząd miasta ich obiektu? Prezent? ;)
Pomijam już fakt, że nawet jakby zbudowali stadion na 100 tys osób wywalony w kosmos to i tak pewien gościu by powiedział że „tylko mu przeszkadzali” w jego stadionie i bez ich wtrącania się było by lepiej i szybciej i nastawił wszystkich przeciwko. Przecież wiesz ;))) Każdy to wie.
Realizujecie duże inwestycje a niechcecie dać środków na stadion bo wolicie Kubice i sponsorowanie innych miast zamiast Płocka
Gdyby stadion należał do klubu czy prywatnego właściciela to by mogli dać.
Jednak należy do miasta i tak jak nie mogą dać na budowę urzędu czy odśnieżać dróg zimą tak nie moga budować miejskiej infrastruktury. To przestępstwo.
Naprawdę nic nie rozumiesz? Pewnie kibic?