Modernizacja wałów przeciwpowodziowych w Borowiczkach trwa, ale mieszkańcy mogą czuć się bezpieczniej. – Inwestycja jest w trakcie realizacji, lecz wały już teraz zatrzymają powódź – powiedział podczas środowej konferencji prasowej Waldemar Ciesielski z płockiego oddziału Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej.
Prace te mają na celu wzmocnić wały w okolicy Słupianki i Rosicy. – Dzięki sprzyjającym warunkom atmosferycznym, lewy wał Słupianki oddaliśmy przed terminem – powiedział Waldemar Ciesielski z płockiego RZGW. – Ładna pogoda sprawiła też, że prace wciąż trwają. Rozpoczęliśmy roboty przy kolejnym, prawym wale Rosicy – dodał.
Dotychczasowe prace przy wałach przeciwpowodziowych kosztowały prawie 15 mln złotych. – Działania modernizacji wałów trwały przez cały rok – powiedział obecny na konferencji prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski. – Wzmacnialiśmy istniejące wały i pogłębialiśmy Wisłę. Wszystko po to, by mieszkańcy Borowiczek i całego Płocka mogli czuć się bezpieczni.
Wały zostały znacznie podniesione, a ich konstrukcja wzmocniona. Jak zapewnia Ciesielski, zapory przeciwfiltracyjne powinny zatrzymać wodę niemalże w stu procentach. – Nawet jeśli teraz nastąpiłoby silne wezbranie wody, wały te, choć są jeszcze w trakcie modernizacji, będą w stanie ją zatrzymać – obiecywał Ciesielski. – Przypadki przesiąkania nie powinny mieć już miejsca. Zapory te mają też kolejny plus: są wykonane z cementy i pyłów, co odstrasza bobry, które do tej pory niszczyły wszystkie wały przeciwpowodziowe – dodał.
Jednym z elementów poprawy bezpieczeństwa w Borowiczkach jest też pogłębianie Wisły. Ciesielski zapewniał, że RZGW wciąż zabiega o dodatkowe środki i będzie sukcesywnie udrażniać koryto rzeki. Już teraz na brzeg trafiło ponad 300 tysięcy metrów sześciennych piasku z czego 50 tysięcy metrów sześciennych ułożono w okolicy ulicy Gmury. – Zabezpieczy on ul. Gmury, która została wcześniej wyremontowana – powiedział Nowakowski.