REKLAMA

REKLAMA

Miasto znalazło sposób na sprzedaż szpitala? [AKTUALIZACJA]

REKLAMA

Dotarliśmy do projektu uchwały, w którym zawarty jest wniosek o wyrażenie zgody na „podjęcie działań, mających na celu analizę możliwości realizacji przedsięwzięcia”, dotyczącego modernizacji miejskiego szpitala w trybie partnerstwa publiczno-prywatnego. – To wybieg, który pozwoli na sprzedaż szpitala św. Trójcy – mówi anonimowo nasz informator.

Przeczytajrównież

O pogłoskach, dotyczących sprzedaży płockiego szpitala pisaliśmy wczoraj. Radny Marcin Flakiewicz poruszył ten temat w interpelacji, na wniosek zaniepokojonych pracowników PZOZ. Odpowiedź ratusza nie była zbyt precyzyjna i właściwie nie wyjaśniała niczego, co spowodowało ponowną interpelację radnego. Tymczasem miasto potwierdziło informację o spotkaniu i wstępnych rozmowach na temat PZOZ przedstawiciela PZU z prezydentem Płocka Andrzejem Nowakowskim oraz nadzorującym spółki gminne wiceprezydentem Dariuszem Ciarkowskim

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

[button link=”https://petronews.pl/szpital-sw-trojcy-zostanie-sprzedany/” color=”#f20707″]Zobacz również: Szpital św. Trójcy zostanie sprzedany?[/button]

Teraz wstępne informacje zdają się potwierdzać. Dotarliśmy do projektu uchwały, który mówi o wyrażeniu zgody na przeprowadzenie modernizacji Szpitala św. Trójcy w trybie partnerstwa publiczno-prywatnego. Projekt jest bardzo lakoniczny, właściwie nie zawiera nic oprócz krótkiego zdania i powołania się na ustawę o partnerstwie publiczno-prywatnym z grudnia 2008 roku.

Pod projektem uchwały podpisali się wnioskodawcy – prezydent Płocka, wiceprezydent ds. Rozwoju i Inwestycji oraz dyrektor Wydziału Rozwoju i Polityki Gospodarczej Miasta.

Co to może oznaczać dla płockiego szpitala? Jeśli uda się pozyskać inwestora do modernizacji obiektu w trybie PPP (a nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że taką transakcją może być zainteresowana Grupa PZU, która już kupiła m.in. płocką spółkę Orlen Medica), będzie wymagał w zamian za tę transakcję zapewne udziałów w spółce. Możemy się tego jednak tylko domyślać, ponieważ – jak przekazał nasz informator – w uzasadnieniu uchwały nie ma żadnego wyjaśnienia, a jedynie przytoczenie wspomnianej ustawy z 2008 roku.

Czy ten projekt będzie faktycznie omawiany na najbliższej sesji rady miasta? A jeśli tak, czy radnym Platformy Obywatelskiej uda się go przegłosować? Z naszych informacji wynika, że radni PSL raczej nie widzą zasadności w zlecaniu takiej analizy zewnętrznej firmie, nie są też zbyt chętni do planowania modernizacji w trybie partnerstwa publiczno-prywatnego, które w Polsce nie funkcjonuje zbyt dobrze. W najbliższych dniach klub radnych PSL ma podjąć decyzję, w jaki sposób głosować nad projektem tej uchwały.

Ratusz prostuje – uchwała nie dotyczy sprzedaży

Przesłaliśmy pytania w tej sprawie do urzędu miasta. – Owszem powstaje projekt uchwały, ale dotyczy możliwości przystąpienia do projektu Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju pn. „Platforma partnerstwa publiczno-prywatnego” – wyjaśnia Hubert Woźniak z Zespołu ds. Medialnych ratusza. – Program nie prowadzi do zawiązania partnerstwa, ale jest rodzajem doradztwa merytorycznego w przygotowaniu analiz takiego partnerstwa w sektorze zdrowia – dodaje.




Jak tłumaczy Hubert Woźniak, celem tego programu jest wyłonienie grupy projektów, które mają szansę nie tylko na zawiązanie partnerstwa publiczno-prywatnego, ale i np. pozyskanie funduszy z Unii Europejskiej lub stworzenie projektu hybrydowego, czyli zarówno z udziałem środków prywatnych, jak i unijnych.

Przedstawiciel ratusza przyznaje, że w kontekście ostatnich doniesień, lakoniczny projekt uchwały mógł wzbudzić wątpliwości, aczkolwiek: – Na łamach prasy kilkakrotnie pojawiały się wypowiedzi prezydenta, dementujące te informacje, przykro więc nam, że te słowa nie zostały wzięte poważnie – mówi Hubert Woźniak.

Udział w programie Ministerstwa Infrastruktury jest bezpłatny, a wyniki analiz w żaden sposób nie oznaczają faktycznego zawarcia partnerstwa publiczno-prywatnego. Skąd wziął się pomysł przystąpienia do tego programu? – Szpital stoi przed koniecznością dostosowania do obowiązujących przepisów – tłumaczy Woźniak. – Będzie to kosztowało nawet do 100 mln zł. Byłoby niegospodarnością nie rozważać różnych możliwości pozyskania tych pieniędzy – dodaje.

Co istotne, przystąpienie do programu Ministerstwa Infrastruktury nie oznacza automatycznego zakwalifikowania się. – Wybrane zostaną projekty, które faktycznie mają szansę na zaistnienie w formule partnerstwa publiczno-prywatnego – podkreśla pracownik ratusza.

Przypomnijmy, że kondycja finansowa płockiego ZOZ-u nie jest dobra. Straty w 2012 r. przekroczyły 5 mln złotych, w 2013 r. 3 mln. Zarządzeniem Prezydenta Płocka z 3 czerwca br., miasto zdecydowało się wnieść do Płockiego Zakładu Opieki Zdrowotnej Sp. z o.o. wkład pieniężny w wysokości blisko 2,5 mln zł, z przeznaczeniem na podwyższenie kapitału zakładowego spółki. W zamian za przekazany spółce wkład pieniężny, miasto stało się właścicielem udziałów o wartości nominalnej 500 zł każdy.

Od redakcji
Sprywatyzowanie, a właściwie znalezienie prywatnego inwestora szpitala miejskiego nie musi być złym pomysłem – biorąc pod uwagę straty jakie przynosi i fakt, że spółki prywatne są nastawione na poprawę jakości usług, być może nawet wyszłoby to płocczanom na zdrowie. Nie dziwi jednak wzburzenie części radnych, którzy otrzymują bardzo oszczędny w słowach projekt uchwały, w którego uzasadnieniu nie ma słowa o programie Ministerstwa Infrastruktury, ani celu przystąpienia do takiego programu. Być może należałoby wyjść z założenia, że osoby, do których uchwała jest skierowana (a więc i my, płocczanie), nie są tak dobrze poinformowane, jak wnioskodawcy. Pozwoliłoby to uniknąć „klasycznego nieporozumienia”, o którym wspomniał w odpowiedzi przedstawiciel urzędu miasta.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 4

  1. Maciek says:

    Akurat ja bym im zazdrościł. Poprzednik jak był prezesem wyprowadził szpital z długów i zostawił w idealnym stanie. Wada jego rządów była taka że pracownicy musieli pracować co im się kompletnie nie podobało.
    Potem przyszło PO i zamiast menagera zatrudniło lekarza (!!!!) a szpital niczym titanic zaczął nabierać wody.

    • Przemek says:

      Wiesz kiedyś samochody Volvo projektowali Inżynierowie potem przyszli Menagerowie – sprzedaż poszła w górę, slupki w górę tylko jakość samochodów spadła i marka upadła… To że ktoś podnosi słupki to nie znaczy ze jest dobrym Prezesem. Z Medici poodchodzili bardzo dobrzy lekarze, a dlaczego? bo kazał im pracować? nie trzeba się specjalnie interesować żeby wiedzieć co się dzieje w państwie polskim.

    • Maciek says:

      Kiedyś Jaguara projektowali pasjonaci. Cudem nie upadł dzięki pomocy księgowych Forda. Teraz ma inwestorów z dalekiego wschodu którzy przede wszystkim umieją liczyć. Jaguar ma się jak nigdy dotąd. To tyle jeśli chodzi o analogie.
      A co do powodów odejścia lekarzy? Jeśli Pan Doktor zarabiał 7 tyś za 2h pracy w tygodniu to poproszono go o zmianę stawki. Nie pasuje? Droga wolna. Nikt nie może tolerować tego aby jak to ująłeś w „państwie polskim” z twoich i moich pieniędzy rodziły się takie patologie finansowe. I właśnie dlatego zazdroszczę pracownikom (bo będą mieli pracę) – nie do końca lekarzom bo będą musieli zarobić na potężne wynagrodzenie.

  2. Przemek says:

    Radni PSL mówią że nie chcą? że nie chętni? hmm ciekawe czy to prawda czy mydlą oczy. Ciekawa zbieżność że Prezes Centrum Medica jest synem radnej sejmiku województwa mazowieckiego ;) a jak PZU kupi szpital to pracownikom współczuję powrotu dyrektora…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU