Zapraszamy na kolejny odcinek naszego cyklu kulinarnego, którego bohaterką i autorką jest Mariola Rączkowska – współwłaścicielka restauracji Wieża Ciśnień, a także pasjonatka gotowania i odkrywania nowych smaków. W każdym odcinku poznamy nowy przepis na dania, które będziecie mogli wykorzystać w swoich kuchniach. A jak wiadomo, przez żołądek uderzamy wprost do serca…
Tort na wyjątkowe okazje. Nic nie dorówna kuszącemu aromatowi i słodyczy domowego ciasta, wieńczącego elegancki posiłek. W Polsce przyjęło się uświetniać tortem wyjątkowe okazje: urodziny, wesela, jubileusze.
I właśnie tort kokosowo-korzenny dedykowałam redakcji PetroNews z okazji 100 wydania. Państwu redaktorom życzę sukcesów, ciągłego rozwoju i przynajmniej 1000 wydania.
A przy okazji – cykl „Mariola gotuje” również ma swój jubileusz – czytacie Państwo właśnie 50. przepis :)
Mariola Rączkowska
[tabs]
[tab title=”Tort kokosowo-korzenny”]
Składniki:
- 3 szklanki mąki
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/4 łyżeczki mielonych goździków
- 1/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- 1/4 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
- 1/4 łyżeczki mielonego kardamonu
- 2 łyżeczki mielonego cynamonu
- 3/4 kostki masła
- 1/2 szklanki brązowego cukru
- 1/2 szklanki białego cukru
- 4 jajka
- 400 ml śmietany 12%
- 2 szklanki wiórków kokosowych
- 1 słoik marmolady pomarańczowej
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 stopni. Tortownicę o średnicy 22 cm wysmarować tłuszczem i obsypać mąką. W misce ubić mikserem masło, dodać po pół szklanki cukru brązowego i białego. Ubić na jasną puszystą masę. Następnie wbijać po jednym jajku, cały czas ubijając.
Następnie wlać śmietanę, a później wszystkie sypkie produkty: mąka, proszek, soda, sól i przyprawy i 1,5 szklanki wiórków kokosowych. Wszystko zmiksować. Masę przelać do tortownicy i wstawić na 40 minut do piekarnika. Przed końcem pieczenia sprawdzić patyczkiem stopień upieczenia. Jeśli patyczek po wbiciu w ciasto jest wilgotny i klejący, należy wydłużyć czas pieczenia o kilka minut. Po wystudzeniu ciasto przekroić poziomo na 3 placki.
Patelnię postawić na ogniu i na rozgrzaną wsypać pół szklanki wiórków kokosowych. Wiórki zrumienić cały czas mieszając.
Śmietankowy lukier:
- 85 g kremowego twarożku
- 2 szklanki cukru pudru
Twarożek ubić w misce i stopniowo dodawać cukier puder, cały czas ubijając. Jeśli krem jest zbyt gęsty można rozcieńczyć odrobiną mleka lub śmietany.
Róże ze skórki pomarańczowej:
- 1 pomarańcza
- 1 szklanka cukru białego
- 1 szklanka wody
Do małego garnka wlać szklankę wody i szklankę cukru. Postawić na ogniu do zagotowania, po czym zmniejszyć ogień. Pomarańczę obrać nożykiem, starając się uzyskać długą wstążkę obierki. Obraną skórkę oczyścić z białego miąższu. Skórkę zwinąć tworząc różę. Spiąć wykałaczką, włożyć do przygotowanego syropu cukrowego i gotować 10 minut, żeby róża skandyzowała się. Z jednej pomarańczy można zrobić 3 różyczki.
Dwie warstwy ciasta posmarować marmoladą pomarańczową, ułożyć jedną na drugiej, przykryć trzecim plackiem. Wierzch i boki ciasta posmarować śmietankowym lukrem. Tort obsypać uprażonymi wiórkami, udekorować kandyzowanymi różami. Odstawić do schłodzenia do lodówki.
Smacznego![/tab]
[/tabs]
To jest tort hahah wygląda jak sprzed 50 lat Proszę się podszkoklic