Zapraszamy na kolejny odcinek naszego cyklu kulinarnego, którego bohaterką i autorką jest Mariola Rączkowska – współwłaścicielka restauracji Wieża Ciśnień, a także pasjonatka gotowania i odkrywania nowych smaków.
Kto raz własnoręcznie zrobił sobie pesto, nigdy więcej nie kupi gotowego. Przekona nas zapach bazylii, nie zabity żadnymi utrwalaczami, gorzkawy smak dobrej oliwy, orzechowość orzechów i parmezanu. Świetne pesto wychodzi z natki pietruszki i z wiosennych liści czosnku niedźwiedziego. Orzechy również można zamieniać, dobierać do aktualnego nastroju. Najbardziej lubię z orzeszkami piniowymi, ale nie dość, że kosztują bajońskie sumy, to jeszcze trudno je kupić; użyłam wobec tego migdałów.
Zachęcam do zrobienia swojego pesto,
Mariola Rączkowska
Makaron z pesto bazyliowym
Składniki:
- 3 pęczki bazylii
- 100 g migdałów
- 100 g parmezanu
- 200 ml oliwy
- sok z połówki cytryny
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka do kawy soli
- dobry makaron świderki.
Wykonanie:
Bazylię, migdały, starty na drobnej tarce ser, oliwę, sok z cytryny i czosnek umieścić w wysokim naczyniu i zmiksować za pomocą blendera do momentu uzyskania dość gładkiej masy. Odłożyć pół szklanki pesto, które użyjemy do makaronu, pozostałą część włożyć do słoiczków i do lodówki, będzie jak znalazł na później.
Ugotować makaron według przepisu na opakowaniu, odcedzić, dodać pesto i wymieszać. Podawać gorące, udekorowane listkami bazylii. Smacznego!
Zerowe pojęcie o fotografowaniu żywności. A szkoda…