Minął miesiąc od rewolucji przeprowadzanych w płockim lokalu pl. G. Narutowicza. Magda Gessler wróciła do „Bistro w Kapuście”, aby sprawdzić, jak właściciel radzi sobie z nową formułą lokalu.
Od 21 lipca w Płocku trwały nagrania do jednego z odcinków nowego sezonu „Kuchennych rewolucji”. Magda Gessler przyjechała, zmieniła restaurację „U Mariusza” w „Bistro w Kapuście”, zaleciła też nowe menu. Możemy więc spróbować teraz tradycyjne, polskie gołąbki, nieśmiertelny bigos, do tego ogromny schabowy, czy pierogi z kapustą i grzybami. Są też nietypowe gołąbki z jagnięciną i kaczką.
W menu Magdy Gessler znajduje się natomiast gazpacho z avokado, zielony gołąbek z kaczką z sosem pomidorowym lub zielony gołąbek wege z sosem jogurtowym, a do tego puree ziemniaczanym i koperkiem oraz czerwony gołąbek z jagnięciną z sosem mole.
O tym, czy kontrola restauratorki przebiegła pomyślnie, dowiemy się jednak nieprędko. Choć nowy sezon „Kuchennych rewolucji” rozpoczyna się już 5 września, to odcinek w Płocku kręcony był jako jeden z ostatnich.
Wcześniej jednak możecie przekazać nam swoją ocenę – byliście już w lokalu po rewolucjach? Jak Wam smakowało?
Moje zdanie jest takie jak ktoś idzie zjeść gołąbki lub schabowe to czego się spodziewać? Nigdy tam nie byłem i tam nie jadłem ale nie wymagajmy żeby gołąbki smakowały jak owoce morza. Życzę samych pyszności i zdecydowania czego można spodziewać się po golabkach i schabowy.
W dniu w którym Pani Magda przyjechała na obiad kontrolny my chcieliśmy wstąpić na obiad nie wiedząc o tym. zostaliśmy wyproszeni z dzieckiem z lokalu bo dziś Pani Magda Przyjeżdża i lokal jest zamknięty. no spoko ale jak bedzie odcinek w tv to patrze czy byli klienci bo dla nas to pic na wode fotomontaż
Dla tych co komentują ze 1h to krótko czas na wydanie przystawek to do 15min czas na główne danie nie więcej jak 30min po tym czasie jedzenie powinno być za darmo pracuje w Szkocji od ośmiu lat w restauracjach nawet w takiej gdzie jest po 600 ludzi dziennie nie czeka się tak długo ☹️☹️☹️
No no no
Ale Polacy kochają narzekać, NARZEKANIE to wasze drugie imię. Żal mi Was
My tez bylismy , po rewolucjach . Bez rewelacji.. zamowilam golabki z jagniecina bylo.zjadliwe… pozatym 27zl za same golabki bez innych dodatkow ?. Ciekawa jestem jak te dania beda wygladaly w tv w programie
Byliśmy z mężem i dzieckiem na niedzielnym obiedzie i niestety się rozczarowaliśmy. Po kilku prośbach kelner raczył podejść do naszego stolika żeby złożyć zamówienie. Czas oczekiwanie był bardzo długi, a danie (gołąbki z kaczki zamówiliśmy), które nam podano nie było ciepłe. Jedynie nasz synek był zadowolony jego danie (pulpeciki) było smaczne.
Czytając te opinie zastanawiam się czy aby na pewno byłam w „tej” knajpie ahahahahhaha
Małe, nędzne i nie zwalające z nóg jedzenie.
a ile się czeka na świeży obiad w normalnej restauracji 1 godzina to normalny czas oczekiwania szybko to jest zapiekanka z budy
Pracuje jako kucharz i jedyne dania jakie wychodzą ok 45 min to ryby i pirczyste, a o takim czasie informuje się w karcie, danie główne wychodzi z kuchni 15-20 min… Nie wiem gdzie Ty jadasz człowieku chyba w zajazdach przy drogach
Lokal można było wynająć jako lokal na imprezy okolicznościowe.. kto teraz chciałby zrobić 18 w „bistro w kapuście” ? Wystrój okropny, „restauracja u Mariusza” wracaj!
Byłam w niedzielę z rodziną na obiedzie. Jedzenie bardzo dobre, świerze, gołąbek z kaczką pyszny, obsługa miła nie trzeba było długo czekać na jedzenie a stoliki były prawie wszystkie zajęte. Na pewno tam wrócimy :)
świeże
Byłam ok. 2 tygodnie po rewolucjach w lokalu, nowe menu było niedostępne, sala zamknięta. Tylko ogródek był otwarty ze starym Menu, kelner poinformował, że czas oczekiwania na jakiekolwiek wydanie to ok. godziny przy zajętości 2 stolików z piwem.
Miałam okazję być wczoraj
Jedzonko pyszne
chyba nigdy nie jadłeś dobrego jedzenia
Wcześniejsze menu było o wiele lepsze, na danie czekaliśmy bardzo długo i smak nie wynagrodzi nam czekania. Schabowy jak schabowy, gołąbki też bez rewelacji a obsługa nie jest zbyt miła.
Byliśmy ale nie dane nam było spróbować. Najpierw kelner przyjął zamówienie, po chwili przyszedł powiedzieć ze czas oczekiwania wynosi 45 minut a za 5 minut dowiedzieliśmy się że jednak to będzie godzina. Zamówiliśmy tylko po gołąbku więc niezbyt wyszukane menu a klientów wcale nie było pełno. Wyszliśmy.
Zamiast marudzić że za długo trzeba czekać to iść do domu i samemu sobie przyrządzić gołąbka ???