Płocka Wisła po dwóch meczach ligowych ma na swoim koncie komplet punktów i w niezłych nastrojach przygotowuje się do kolejnych pojedynków. Pierwszy z nich, to mecz z drużyną ze Szczecina w najbliższą środę.
O Pogoni można napisać bardzo długi artykuł, który głównie oparłby się na negatywach i większość zdań miałoby w swoim zapisie to, że cały czas coś tej drużynie się nie udaje. Obecnie Pogoń nie posiada ławki rezerwowej, na której siada po 2-3 zawodników, z czego jeden jest bramkarzem… Szczecin ma infrastrukturę na podium Superligi, ale to za mało, by mieszać w kraju.
W związku z takim wyglądem przeciwnika, możemy spodziewać się bardzo spokojnego meczu Nafciarzy oraz oczekiwać kilku minut dla zdolnej młodzieży z Płocka. Choć mając na uwadze starcie sobotnie, w którym to Wisła zmierzy się z zeszłorocznym zwycięzcą Ligi Mistrzów, trener Przybecki będzie zapewne próbował jeszcze nieco przygotować drużynę na ten pojedynek. Zapowiada się przyjemny spacer, w którym tylko można zakładać różnicę, jaką wygrają Nafciarze.
Mecz odbędzie się w środę, 13 września, o godzinie 18.30.
Marek Wojciechowski