Najpierw oklejono miasto plakatami i naklejkami. W dzień przyjazdu redaktora naczelnego Gazety Wyborczej zawieszono również baner na wiadukcie w al. Piłsudskiego. W końcu ktoś wrzucił dymiącą racę podczas spotkania…
14 marca o godz. 17 rozpoczęło się spotkanie z Adamem Michnikiem, redaktorem naczelnym Gazety Wyborczej. Grupa osób przywitała go niezbyt miło, najpierw krzycząc „Zdrajca!” i rzucając jajkami, później wrzucając dymiącą racę wśród publiczności. Policja zatrzymała dwie osoby.
Po chwili przerwy, koniecznej do wywietrzenia sali, Anna Lewandowska, prowadząca spotkanie, wróciła do rozmowy ze znanym działaczem opozycji.
Ktoś napisze książkę o Kaczyńskim…
– Jestem do tego przyzwyczajony – przyznał Adam Michnik. Mówił również o niedawnej sytuacji wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej.
– PiS pokazał, że ich polityka zagraniczna się kończy – stwierdził. Radził też partiom opozycyjnym, aby zmobilizowały się w wyborach samorządowych i stworzyły wspólne listy wyborcze, żeby przeciwstawić się Prawu i Sprawiedliwości z prezesem Jarosławem Kaczyńskim na czele. – Król Midas czego nie dotknął, zmieniało się w złoto. Kaczyński czego się nie dotknie, zmienia się w g..no – podsumował dosadnie.
Wypowiadał się też o szefie ministerstwa obrony. – Macierewicz jest lepszy niż nasza agentura – stwierdził. – Rozmontował dowództwo polskiego wojska niczym Stalin, wyciął ich w pień. Minuta bez podlizu Kaczyńskiemu to minuta zmarnowana i w tym jest faktycznie skuteczny. Robi skandal za skandalem, rozbija samochód, mamy tu do czynienia z pewnego typu spektaklem. Oczywiście możemy domyślać się kto jest reżyserem. Wydaje mi się, że jest to spektakl jednego aktora, ale ten aktor jest człowiekiem bardzo niebezpiecznym. Nie dlatego, że tak chce, ale dlatego, że taką ma naturę. Ale na pewno nie jest idiotą – zaprzeczył w odniesieniu do stwierdzenia ze strony publiczności.
[button link=”http://forum.petronews.pl/viewtopic.php?f=18&p=9#p9″ size=”medium” target=”new” color=”blue”]Temat Na Forum Płock oraz Film z zajścia[/button]
Przypuszczał też, że kiedyś ktoś napisze książkę o Jarosławie Kaczyńskim. – Wiem nawet jaki będzie motyw przewodni. To cytat z Gałczyńskiego: „Jeśli ogórek nie śpiewa, i to o żadnej porze, to widać z woli nieba prawdopodobnie nie może” – powiedział Adam Michnik, wywołując śmiech wśród licznej publiczności.
Na pytanie, czy jest szansa na zmianę ordynacji wyborczej, dzięki której PiS zdobył aż tyle mandatów, Michnik zaprotestował. – Mamy tendencję do zrzucania winy na coś innego. Sami jesteśmy sobie winni przez grzech zaniechania. Ta ordynacja wyborcza nie jest zła. Ale przez grzech zaniechania jesteśmy w tarapatach – mówił stanowczo.
Ja nie wiedziałam że w Płocku mamy tylu sprawnych policjantów?! jak dzwoniłam z prośbą o interwencje, że demolują mi klatkę schodową wybijają szyby i próbują rozwalać samochody w pewien piękny sobotni wieczór pod blokiem i mówię ze chuliganów jest 8 to sie okazało ze tylko 3 policjantów sie zjawiło!!! I oczywiscie żadnego „sprawcę” nie złapali oj biedni a tu taka obstawa!!!!
Michnik teraz odgrywa szlachetnego, zatroskanego o Polskę człowieka. W jego Sorosowym biuletynie znajdziemy pogardę dla wszystkiego co święte (piękne zaangażowanie w propagowanie „Klątwy”), poparcie dla zabijania małych dzieci (czyżby w łonie matki to nie był mały człowiek?a co niby, kijanka?), i ohydną kampanię nienawiści i oszczerstw przeciw Kaczyńskiemu. Trzeba być naprawdę sformatowanym ideologicznie żeby mu uwierzyć…
hahah nie był finansowany przez PO.. ech… Adaś Adaś…
Staruszek już nie pamięta ha,ha