Płocka policja apeluje o ostrożność – w ostatniej dobie doszło do aż trzech kradzieży, z czego jedna była połączona z włamaniem. Funkcjonariusze ostrzegają też przed oszustami.
25 marca miały miejsce aż trzy kradzieże. Do pierwszej doszło przy ul. Słodowej w Płocku – włamano się tam do samochodu, z którego skradziono kuchenkę gazową, drona z pilotem oraz nóż. Łączna wartość strat to około 1500 zł.
Do drugiej kradzieży również doszło w Płocku, tym razem przy ul. Dobrzyńskiej. Łupem złodzieja padł portfel z zawartością, dokumentami i pieniędzmi, a wartość strat to blisko 1000 zł. Z kolei w miejscowości Bolino (gm. Wyszogród) złodzieje ukradli z pola uprawnego włókninę o wartości 3000 zł.
Szczególnie poruszające i dotkliwe okazało się jednak zdarzenie z soboty, gdy dwie kobiety pod pretekstem sprzedaży weszły do domu 75-latki, zamieszkałej na terenie gminy Mała Wieś i okradły ją z pieniędzy oraz biżuterii.
– Po godzinie 14 w sobotę (23.03) w domu jednorodzinnym na terenie gm. Mała Wieś pojawiły się kobiety, jak podaje pokrzywdzona w wieku około 50 i 70 lat, oferując starszej kobiecie sprzedaż narzut na łóżko. Niestety, prowadzone przez nie rozmowy i sposób postępowania całkowicie uśpiły czujność 75-letniej kobiety. Jedna z nich, wykorzystując nieuwagę domowników, przeszukała pomieszczenia i ukradła pieniądze oraz biżuterię – opisuje sierż. szt. Marta Lewandowska, rzecznik KMP w Płocku.
Z informacji policji wynika również, że przed domem czekała trzecia kobieta. Kiedy oszustki osiągnęły już swój cel, opuściły dom starszej kobiety i wsiadły do samochodu w ciemnym kolorze (okradziona seniorka nie pamięta marki pojazdu). Dopiero po kilku godzinach kobieta zorientowała się, że z domu zginęły pieniądze oraz biżuteria.
– Apelujemy o ostrożność w kontaktach z obcymi osobami, które oferują sprzedaż artykułów w naszych mieszkaniach. Nie dajmy uśpić swojej czujności, reagujmy w każdym przypadku kiedy widzimy, że w naszej okolicy pojawiły się osoby, których wcześniej nie widzieliśmy, a które swoim zachowaniem wzbudzają podejrzenia, poinformujmy o tym niezwłocznie policję – apeluje sierż. szt. Marta Lewandowska.