Obydwaj rozpoczęli przygodę ze sportem, zainspirowani filmami. Teraz przekazują sprzęt sportowy dzieciom, które być może, tak jak oni kiedyś, marzą o zgłębieniu sztuk walki. Piotr Paśnik i Wojciech Burdanowski to kolejni sportowcy, którzy wzięli udział w akcji Sport Box, zainicjowanej przez Fundację ORLEN – DAR SERCA, przy wsparciu PKN ORLEN.
Piotr Paśnik: Spełniam się w szkoleniu młodzieży
Piotr Paśnik znany jest jako współzałożyciel i trener Uczniowskiego Klubu Sportowego Sanda Płock. Jest również wielokrotnym medalistą Mistrzostw Polski w Wolnej Walce oraz reprezentantem Polskiego Stowarzyszenia HUNG GAR KUNG FU na Zawody rangi Mistrzostwa Świata. Stopień Mistrzowski stylu Hung Gar Kung Fu otrzymał z rąk Si Fu Jacka Świątkowskiego. W jaki sposób zaczął interesować się sztukami walki i kiedy to się zaczęło?
– Zainspirowały mnie filmy z Brucem Lee, jak „Wejście smoka”, czy z Jackie Chanem – przyznaje Piotr Paśnik. – To było jakieś 25 lat temu, nie było wówczas internetu, a ja mieszkałem poza Płockiem. Wtedy przyjechał instruktor, który prowadził w Drobinie przez jakiś czas treningi tradycyjnego Kung Fu, i tak się zaczęła moja przygoda ze sportem – wspomina.
Później zaczął trenować w Płocku, były wyjazdy i obozy sportowe. Kiedy zaczął trenować go Jacek Świątkowski, pozwalał młodemu Piotrowi czasem prowadzić treningi, co było formą rozwoju. – Sprawdzałem się w tym dość dobrze – uśmiecha się Piotr Paśnik. Rozpoczął kursy, zdobywając uprawnienia trenerskie. W końcu ze znajomymi założył klub, który od wielu lat funkcjonuje jako UKS Sanda Płock.
Jaką rolę odgrywa sport w jego życiu? – Przede wszystkim zajmuje mnóstwo czasu – śmieje się trener. – Praca trenerska jest dla mnie przyjemnością, spełniam się w szkoleniu młodzieży – przyznaje po chwili. Jak dodaje, sport zajmuje mu cały czas wolny. – Prowadzimy zajęcia dla wszystkich grup wiekowych, najmłodsi uczestnicy mają 6 lat – wyjaśnia Piotr Paśnik. Ale szkoli również młodzież czy osoby dorosłe i, jak zdradza, są wśród nich lekarze, prawnicy czy pracownicy budowlani. – Jedynym przeciwwskazaniem są problemy zdrowotne, w każdym innym przypadku wystarczą chęci – zapewnia trener.
Czy według pan Piotra, otrzymanie sprzętu sportowego może stać się iskrą zapalną, powodującą chęć uprawiania danej dyscypliny sportowej? – Na pewno dostępność do sprzętu może pomóc, zachęcam również młode osoby do próbowania różnych dyscyplin sportowych pod okiem trenera, który pokieruje w taki sposób, aby nie zrobić sobie krzywdy – wyjaśnia Piotr Paśnik.
Trener przekazał do Sport Boxu tarczę, używaną podczas treningów sztuk walki. – Zapraszam osobę, która otrzyma tę tarczę, do darmowego treningu w naszym klubie, aby zobaczył, na czym to polega – podsumował trener.
Wojciech Burdanowski: Dzieci mają w sobie chęć uprawiania sportu
Zawodowy Mistrz Europy w K1, kickboxer i wielokrotny medalista Mistrzostw Świata, również zainspirował się filmami, choć nieco innymi. – Podczas oglądania „Krwawego sportu” z Van Damme, ćwiczyłem szpagaty i rozciągałem się – wspomina. Mając 9 lat rozpoczął treningi judo, sądząc, że jest to ta sama dyscyplina, co karate. – To był dla mnie koszmar – śmieje się. – A to dlatego, że chciałem zacząć walczyć, tak jak w oglądanych przeze mnie filmach, tymczasem tam uczyliśmy się wyłącznie upadania – tłumaczy.
Po zlikwidowaniu sekcji judo, zaczął ćwiczyć karate, a później kickboxing i taekwondo w klubie Wiesława Kałużnego, gdzie uczył go również Marcin Różalski. Już po trzech miesiącach treningu zdobył brązowy medal juniorów w kickboxingu. W tym czasie poznał też sandę w klubie Piotra Paśnika.
Jako wyszkolony zawodnik, trafił do znanego w Płocku Jacka Jasiona. Wspólnie otworzyli sekcję sportów walki w ówczesnym MZOS, ale żeby móc jeździć z zawodnikami na zawody, musiał powstać klub sportowy. – Chcieliśmy podkreślić przynależność do MZOS, stąd powstała nazwa Fight MZOS. Okazało się jednak, że jest to problem przy rejestracji klubu w urzędzie. Powiedziałem wtedy, że MZOS oznacza skrót od słów „Możesz Zawsze Osiągnąć Sukces” – śmieje się Wojciech Burdanowski.
Jaką rolę sport pełni w jego życiu? – Ja tym żyję – mówi wprost Wojciech Burdanowski. – Na szczęście moja żona to akceptuje – uśmiecha się.
Mistrz Europy w K1 opracował nawet specjalny program nauczania sztuk walki dla dzieci.
– Młody Ninja to, można powiedzieć, miks sportów walki – wyjaśnia Wojciech Burdanowski. – Przez 27 lat ćwiczenia tych sportów zauważyłem, że młodzi adepci tej dyscypliny próbują poznać różne sztuki walki, ponieważ nie każda jest dla nich kompletna. Dlatego projekt Młody Ninja zawiera elementy z wielu sztuk walki. Z judo uczymy się jak bezpiecznie upadać czy kilku sposobów obalania człowieka, z taekwondo kopania i technik uderzeń, do tego władania nunchaku, oczywiście piankowym, wprowadzam też elementy kickboxingu – wymienia trener.
Do Sport Boxu nasz rozmówca wrzucił nowe rękawice do kickboxingu oraz koszulki, zaprojektowane przez niego.
– Mam nadzieję, że te rzeczy otrzyma taka osoba, jaką ja byłem w dzieciństwie, która marzy o rozwinięciu swoich umiejętności w sztukach walki. Ten sprzęt na pewno pomoże im w rozpoczęciu tej drogi. Zachęcam też innych sportowców do przekazywania sprzętu sportowego – mówi Wojciech Burdanowski.
Sport Box – ty też możesz pomóc!
Podczas trwania akcji Sport Box, na dwóch stacjach ORLEN w Płocku i Warszawie, w specjalnych kontenerach każdy chętny może zostawić sprzęt sportowy, nowy lub używany, nieuszkodzony lub wymagający niewielkiej naprawy.
– Akcja społeczna SPORT BOX to inicjatywa, która z jednej strony generuje konkretną pomoc dla najbardziej potrzebujących, a z drugiej stwarza możliwość zaangażowania się wszystkich chętnych w działania charytatywne. Liczymy, że do akcji dołączy wiele osób. My zrobimy wszystko, aby podarowany sprzęt trafił do tych, którzy najbardziej go potrzebują – mówi Iwona Tandecka, Prezes Fundacji ORLEN – DAR SERCA.
Jak wyjaśniają organizatorzy, SPORT BOXY są dostępne na wybranych stacjach ORLEN. Znajdujące się w nich przedmioty będą systematycznie sprawdzane i w razie potrzeby serwisowane. Co można przekazać? Na przykład rolki, kaski, różnego rodzaju piłki, piłeczki, skakanki, hula hop czy rakiety itp.
Wszystkie zebrane przedmioty zostaną przekazane partnerom akcji – Stowarzyszeniu Wędka w Płocku oraz Grupie Pedagogiki i Animacji Społecznej Praga-Północ w Warszawie, które podzielą sprzęt między najbardziej potrzebującymi dziećmi. Akcja potrwa do grudnia 2017 r.
Specjalnie oznakowane SPORT BOXY są dostępne na stacjach paliw ORLEN:
– Płock ul. Wyszogrodzka 123
– Warszawa ul. Migdałowa 2.
Tomasz Araucz: Jeśli macie niepotrzebny sprzęt sportowy, pomóżcie dzieciom