W minioną sobotę rozegrano kolejne spotkania w ramach amatorskiej ligi koszykówki spod znaku ZetGieBe. Tym razem zawodnicy mieli okazję zagrać na hali przy ulicy Kutrzeby.
Pierwsze spotkanie szóstej już kolejki rozpoczęło się od meczu drużyny płockiej Jagiellonki oraz Medyka, a więc drużyny jak dotąd niepokonanej. Pojedynek nie był jednak z góry przesądzony. Gracze Jagiellonki z meczu na mecz prezentowali się bowiem coraz lepiej.
Mecz zakończył się sensacją – i nie chodzi tu o zwycięzcę, którym okazała się ekipa Medyka, lecz o jej rozmiar. Zwycięzcy przytłoczyli swojego przeciwnika, wygrywając aż 123:12. Jagiellończycy zupełnie nie dali sobie rady z obroną strefową Medyka, przez co tylko niespełna 13% rzutów znalazło drogę do kosza.
Kilka chwil później na parkiecie stawili się zawodnicy drużyny Izolbet Basket z Gostynina oraz Emerytów Płock. Skład tych drugich nie nastrajał optymistycznie, liczył bowiem tylko pięciu zawodników. Ekipa z Gostynina zagrała natomiast w najsilniejszym rozstawieniu.
Dominację przyjezdnych widać było aż nadto. Drużyna Izolbetu przeważała znacznie, szczególnie w pierwszej połowie. W drugiej Emeryci stawili już zdecydowanie większy opór, ale strat nie byli w stanie odrobić. Ekipa z Gostynina wygrała to spotkanie 86:60, tym samym poprawiając swoją sytuację w tabeli.
Kolejny mecz to pojedynek, drugiej jak do tej pory niepokonanej drużyny – ZK Basketu z drużyną Przyjaciół. Przyjaciele zagrali w tym meczu bez najlepiej blokującego zawodnika ligi – Sebastiana Miszczyka oraz swojego najlepiej punktującego gracza – Michała Szczupakowskiego. Mimo tych braków, zagrali bardzo ambitnie, i chociaż wysoko przegrali 49:108, to pokazali charakter i wiele składnych akcji.
Ciekawie zapowiadającym się pojedynkiem było spotkanie Kasztelanki Sierpc oraz Czarnej Środy. Gracze Kasztelanki to koszykarze pewni swoich umiejętności, ale również zdający sobie sprawę ze swych słabości. Czarna Środa to jak na razie największe rozczarowanie ligi – zanotowali kolejną wysoką porażkę, tym razem 57:113.
Ostatnim meczem VI kolejki Basket Ligi był pojedynek Jajek na Boczku z Greensami. Mecz w pierwszych 20 minutach był bardzo wyrównany. Obie drużyny nie mogły osiągnąć prowadzenia większą ilością punktów. Wynik wielokrotnie oscylował wokół remisu. Przełom nastąpił w trzeciej kwarcie. Wówczas Greensi dostali jakiejś zapaści i w ciągu pierwszych pięciu minut pozwolili drużynie przeciwnej na serię 12:0.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 66:48 na korzyść Jajek na Boczku, co oznacza, że bardzo zbliżyli się do udziału w fazie playoff ligi.
Po VI kolejce na prowadzenie wysunęły się dwie drużyny bez porażki – Medyk oraz ZK Basket. Trzecie miejsce zajmują Emeryci. Dotychczasowi liderzy – Alpha Team, ze względu na to, że w tej kolejce pauzowali, spadli na czwarte miejsce. Pełna tabela oraz rankingi indywidualne dostępne są na stronie Zorganizowanej Grupy Basketu – www.zetgiebe.pl.