REKLAMA

REKLAMA

Kidawa-Błońska w Płocku: „Pamiętajmy o 75. rocznicy Katynia”. Tyle, że w tym roku mija 80 lat… [FILM]

REKLAMA

Przeczytajrównież

W poniedziałek do Płocka przyjechała Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka Platformy Obywatelskiej na Prezydenta RP. Podczas spotkania z mieszkańcami odpowiadała na ich pytania, nie uniknęła jednak wpadki.

Tak to już bywa u osób publicznych, że często zostają zapamiętane z tego, co zrobiły źle, a nie ze swoich pozytywnych dokonań. Tym razem przytrafiło się to kandydatce Platformy Obywatelskiej na Prezydenta RP.

Podczas konferencji prasowej w Płocku, która odbyła się 17 lutego, Małgorzata Kidawa-Błońska, nawiązując do kwoty przekazanej na TVP, powiedziała:

Reklama. Przewiń aby czytać dalej.

– Zaoszczędźmy te dwa miliony złotych i przekażmy je… – i tu zainterweniował prezydent Płocka, a jednocześnie przewodniczący Koła PO w Płocku, podpowiadając prawidłową kwotę.

Wieczorem tego samego dnia odbyło się spotkanie otwarte z mieszkańcami w sali Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki im. Franciszki i Stefana Themersonów. Na sali nie zabrakło osób związanych z płocką PO, w tym m.in. dyrektor Książnicy Płockiej czy wiceprezydent Roman Siemiątkowski. Spotkanie prowadził prezydent Płocka.

– Zdecydowałam się ubiegać o najważniejszy urząd w Polsce z dwóch powodów – rozpoczęła Małgorzata Kidawa-Błońska. – Po pierwsze, zbyt zależy mi na naszym kraju, żeby patrzeć na podziały, że dzielimy się, nie szanujemy się. Nie mogę też patrzeć, jak pokazywana jest Polska przez niektóre media za granicą. Bo przecież my tacy nie jesteśmy. Jesteśmy dumni z Polski i chcemy, żeby Polska była postrzegana jako wspaniały kraj – dodała wicemarszałek Sejmu.

Mówiła także, iż wiele jest do zrobienia w zakresie bezpieczeństwa czy polityki zagranicznej, klimatu, zdrowia edukacji. – To są wspólne sprawy, które musimy razem rozwiązać. To prezydent powinien zachęcić, aby wspólnie wypracować rozwiązania – przekonywała.

Podkreśliła, że Polska ma wspaniałą historię, ale zbyt mało się o niej mówi. – O historii trzeba mówić prawdę – zaznaczyła.

Obecni na spotkaniu proponowali m.in., aby Prezydent Polski większą uwagę zwracał na sprawy kultury i ekologii, a politycy nie mieli wpływu na obsadzanie stanowisk poniżej ministrów. – Przez te 30 lat prawo było uchwalane dziurawe i teraz mamy to, co mamy – stwierdził jeden z mieszkańców.

Zwracali też uwagę na zanieczyszczenie powietrza w Płocku, pytali czy jako Prezydent Polski wicemarszałek będzie podejmowała inicjatywę ustawodawczą.




– Chciałabym, żeby w pałacu prezydenckim powstał zespół ds. ekologii, ponieważ robi się to głównym problemem XXI wieku – mówiła Kidawa-Błońska. Mówiła też, że ma dar przekonywania, w związku z czym ma nadzieję, iż jej ustawy nie będą odrzucane.

Zapewniała też, że Polki mogą liczyć na jej wsparcie w sprawie likwidowania przemocy wobec kobiet. Mówiła, że jeśli zostanie prezydentem, chce aby pierwsze spotkanie z przedstawicielami innych krajów odbyło się w Polsce, by pokazać szefom innych państw jak piękny jest nasz kraj.

Jeden z uczestników zauważył, że Polacy powinni być członkami partii. – Demokracji nie ma bez funkcjonowania partii politycznej. Jeśli nie będziemy wchodzić do partii, to Kościół będzie nam wybierał ministrów, rząd i prezydenta – stwierdził.

– Ważne, by ludzi mieli poglądy i chcieli z nich świadomie korzystać, biorąc udział w wyborach – przyznała wicemarszałek. – Bo to my wybieramy ministrów, premiera, idąc na wybory i głosując. Oni nie biorą się z Księżyca. To my, Polacy, wybieramy takie osoby – podkreśliła.

Przypomnijmy jednak, że to Prezydent Rzeczypospolitej desygnuje Prezesa Rady Ministrów, który zazwyczaj wskazany jest przez większość parlamentarną. Premier z kolei proponuje skład Rady Ministrów. Jeśli natomiast tak powołana Rada Ministrów nie uzyska większości w Sejmie, to właśnie Sejm wybierze premiera i udzieli mu wotum zaufania. Nie ma wymogu, aby premier czy ministrowie byli jednocześnie posłami, wybranymi w wyborach powszechnych.

Kandydatka Platformy Obywatelskiej mówiła również na temat Unii Europejskiej i sytuacji w sądownictwie.

– Mówienie, że Unia się wtrąca nie jest prawdą. To rządzący złamali konstytucję i polskie prawo – stwierdziła. – Wygląda to tak, że PiS wyprowadza nas z Unii Europejskiej – dodała.

Podczas około 1,5-godzinnego spotkania, poruszono także temat faktycznego rozdziału Kościoła od państwa i zbliżającej się rocznicy katastrofy smoleńskiej.

– Wielu moich przyjaciół dało się uwieść obietnicy wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej – przyznał Andrzej Nowakowski. – Minęło tyle czasu, zostało wydanych wiele publicznych pieniędzy, nic nie posunęło się ani o krok.  To jest szansa pokazania, że ten rząd poza kłamstwami i manipulacjami nie spełnił właściwie żadnych swoich obietnic – stwierdził prezydent Płocka. Podkreślił też, że katastrofa smoleńska była zbiegiem nieszczęśliwych wydarzeń.

– Mówiąc i przypominając o katastrofie, żebyśmy nie zapomnieli o Katyniu, bo mamy w tym roku 75. rocznicę. Żebyśmy nie zapomnieli o tym – zaznaczyła Małgorzata Kidawa-Błońska.

Wtrąćmy jednak, iż w tym roku obchodzimy nie 75., a 80. rocznicę zbrodni katyńskiej. To w 1940 roku w Katyniu, miejscowości pod Smoleńskiem, wymordowano ok. 4400 jeńców z obozu w Kozielsku. Jeńcy rozstrzeliwani byli w grupach od 50 do 344 osób, a odbywało się to od 3 kwietnia do 12 maja 1940 roku. Zamordowani zostali pochowani w Katyniu w ośmiu masowych grobach.

Na zakończenie spotkania, kandydatka Platformy Obywatelskiej składała autografy oraz pozowała do wspólnych zdjęć.

REKLAMA

Inni czytali również

Kolejny

Komentarze 2

  1. Gosc says:

    Żal mi tej kobiety…KO zrobiła z nią to samo, co lewica z M. Ogórek! 🤣

    • Dariusz says:

      Kieruj się rozumem Klecho …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na warunki i ustalenia PolitykI Prywatności.

REKLAMA
  • Przejdź do REKLAMA W PŁOCKU