Podczas najbliższej sesji Rady Miasta Płocka, odbędzie się m.in. głosowanie nad projektem uchwały, dotyczącym nadania nazwy nowemu rondu przy płockim ogrodzie zoologicznym. Jaką nazwę zaproponowano?
Zgodnie z projektem uchwały, nowe rondo, łączące ulice: Mostową, Warszawską, Norbertańską i al. Kilińskiego, ma nosić nazwę „Rondo Tadeusza Borkowskiego”. Jest to propozycja Towarzystwa Technicznego w Płocku, a Zespół ds. Nazewnictwa Ulic zaopiniował ją pozytywnie.
Jak czytamy w uzasadnieniu, urodzony w 1903 roku płocczanin Tadeusz Borkowski przez wiele lat pracował jako urzędnik miasta (1927-1952 z przerwą w okresie okupacji). Pracował jako geometra przy dokonywaniu pomiarów i opracowywaniu projektów dróg, ulic, placów i magistrali kanalizacyjnych oraz przy budowie tych urządzeń. Zaprojektował m.in. właśnie al. Kilińskiego.
Od 1930 roku do wybuchu wojny był komendantem kompanii Strzelca w Płocku. Należał też do Ligi Lotniczej, Ligi Morskiej, Kolonialnego Towarzystwa Ochrony Zwierząt, a także Towarzystwa Technicznego w Płocku i Towarzystwa Racjonalnego Polowania.
Po wojnie i powrocie z obozu, ponownie pracował w referacie drogowym i plantacji miejskich w Płocku. Dodatkowo, w latach 1946-49 był kierownikiem przedsiębiorstwa miejskiego „Wodociągi i Kanalizacje Miejskie” oraz prowadził Miejskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych.
Według jego projektu wybudowano na przykład schody, biegnące od Wisły do Placu Obrońców Warszawy. Był kierownikiem Plantacji Miejskich, a także kierownikiem Miejskiego Przedsiębiorstwa Ogrodniczego. To on opracował projekt i urządził według niego Ogród Zoologiczny w Płocku, który został otwarty 1 maja 1951 r. Zaprojektował też botaniczny ogródek, jako ośrodek dydaktyczny dla szkół płockich oraz trzy ogródki jordanowskie. Zajmował się też regulacją i konserwacją Wzgórza Tumskiego.
Aktywnie działał także jako przewodniczący miejskiego koła PTTK, opiekun miejsc pamięci narodowej czy Radny Miasta Płocka. Tuż przed śmiercią, w 1966 roku, przyczynił się do uratowania przed zniszczeniem Bratniej Mogiły, nazywanej również Kopcem Harcerzy oraz do budowy nowej Płyty Nieznanego Żołnierza, której wygląd nie zmienił się aż do dziś.
Zmarł po długiej i ciężkiej chorobie w 1968 roku.
Bardzo mi przykro że ten portal opanowali b. Źli osobnicy od mniejszości. To ich Ochraniają Organa Płockie działające na terenie Polski. Tak niszczą ostatnie źródło Prawości.
Bardzo mi przykro że ten portal opanowali b. Źli osobnicy od mniejszości. To ich Ochraniają Organa Płockie działające na terenie Polski. Tak niszczą ostatnie źródło Prawości.
Dlaczego nie upominasz się o uczczenie pamięci Dobrych Niemców, których zamordowano i pochowano na terenie ZOO – wielokrotnie pisał o tym OMPN na innym forum, zresztą też opanowanym przez napływową mniejszość będącą pod opieką Płockich Organów działających na terenie Polski.
Rondo ZOO. Jest rondo Dzwon a przecież ludzie i prasa nie nazywa prawidłowa nazwa… I nie będzie. WIDAĆ ŻE NAZWY ROND… To Natura pospolita…
T. BORKOWSKI WIELKI PŁOCCZANIN powinien być Godnie poszanowany. Uratował Bratnią Mogile Obrońców Płocka 20 R.
Rondo ZOO
Rondo Koronawirusa
Rondo Marty C
Rondo ZOO, wszystkie inne nie są przyjazne mieszkańcom ani przyjezdnym.
I tak nikt nie będzie używał tej nazwy, więc jeśli chcieliście uczcić p. Borkowskiego, to strzeliliście sobie i jemu w kolano.
dla każdego lokalsa bedzie to rondo ZOO.
A jeśli dostanie inną nazwę, to będzie to jak z mostem M.C.- Skłodowskiej w Warszawie, który dla większości i tak jest mostem „Północnym”.
Proponuję rondo imienia Dody Rabczewskiej. No ostatecznie Krzysztofa Kononowicza.
W dalszym ciągu proponuję rondo imienia Andrzeja Nowakowskiego, żeby każdy kto na nie wjeżdżał zrozumiał dlaczego….