Wprowadzono nowe limity zarobków dla wcześniejszych emerytów i rencistów. Od początku czerwca będą mogli dorobić miesięcznie ponad 3,7 tys. zł, zanim ZUS zmniejszy świadczenie i 6,9 tys. zł, zanim je zawiesi.
Do emerytur i rent można dorabiać. Trzeba jednak pamiętać, że istnieją limity dodatkowych zarobków, od których ZUS zmniejszy lub zawiesi wypłatę świadczenia. Nie dotyczy to jednak wszystkich świadczeniobiorców.
Zmniejszeniu podlega wcześniejsza emerytura lub renta wtedy, gdy uzyskany przychód jest większy niż 70 procent przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w kraju. Od 1 czerwca kwota ta wynosi 3732,10 zł.
Do zawieszenia świadczenia dochodzi natomiast w sytuacji, w której przychód przekroczy górną kwotę graniczną, tzn. 130 procent przeciętnego wynagrodzenia. Od 1 czerwca limit wynosi 6931,00 zł. Kwoty te będą obowiązywać do 31 sierpnia 2020 r.
– Gdy przekroczymy próg 70 procent przeciętnego wynagrodzenia, to świadczenie zmniejsza się o kwotę przekroczenia. Jest ona jednak ograniczona przepisami. Maksymalne kwoty zmniejszenia świadczenia zmieniają się wraz z waloryzacją emerytur i rent – wyjaśnia Piotr Olewiński Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS województwa mazowieckiego.
Obecnie kwoty zmniejszenia świadczenia wynoszą:
- 620,37 zł dla emerytury i renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy;
- 465,31 zł dla renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy;
- 527,35 zł dla renty rodzinnej, do której uprawniona jest jedna osoba.
Emeryci, którzy osiągnęli powszechny wiek emerytalny, a także osoby, które pobierają z ZUS renty dla inwalidów wojennych, inwalidów wojskowych, których niezdolność do pracy pozostaje w związku ze służbą wojskową oraz renty rodzinne przysługujące po osobach uprawnionych do tych świadczeń, mogą zarobkować bez ograniczeń. Nie muszą też powiadamiać ZUS o osiąganych zarobkach.