Harlem Shake to internetowy hit, który – pomimo swojej absurdalności – znalazł rzesze fanów na całym świecie. Ziemię opanował Harlem Shake’owy szał, który nie ominął Płocka. W niedzielę płocczanie spotkają się, żeby nagrać własną wersję filmiku.
O co w tym chodzi? Do 30-sekundowego utworu DJ’a Baauera pt. „Harlem Shake” internauci nagrywają filmiki, w którym początkowo nic się nie dzieje, a jedna przebrana osoba zaczyna tańczyć w rytm muzyki. Po chwili następuje cięcie i tańczą już wszyscy bohaterowie, często przebrani w najróżniejsze stroje i za najróżniejsze postaci. W okresie największej popularności memu w internecie pojawiało się nawet 4 tys. filmików dziennie.
Zrzut ekranu z filmu Harlem Shake w wykonaniu żołnierzy norweskiej armii. Fot. Youtube.com
Taniec wykonywali już studenci, norweska armia, pracownicy korporacji, ojcowie z dziećmi, czy też mieszkańcy innych, polskich miast. Jednym z najpopularniejszych jest Harlem Shake w warszawskim metrze. Teraz przyszedł czas na płocczan, którzy sami zorganizowali się na portalu społecznościowym Facebook. Na stronie wydarzenia, swój udział zadeklarowało już ponad sto osób. Organizatorzy zaprosili „wszystkich chętnych śmiałków i wariatów”. Uczestnicy mają zabrać ze sobą przebrania i dodatki. Zbiórka odbędzie się w niedzielę, 10 marca o godz. 13 przed MDK na ul. Tumskiej.
Modę na Harlem Shake zapoczątkował vloger Filthy Frank, który zamieszcza swoje filmiki w serwisie YouTube jako DizastaMusic. Pod koniec stycznia 2013 roku udostępnił on w sieci pierwszy film z tańcem, inspirowany piosenką amerykańskiego DJ’a Baauera. Jednak dopiero kilka dni później grupa pięciu nastolatków z Queensland znana też jako SunnyCoastSkate umieściła na YouTube pierwszy filmik, przypominający późniejsze memy.
Będzie super ! Zapraszamy