Odwaga, odpowiedzialność i brak przyzwolenia na stwarzanie zagrożenia dla innych, takimi cechami wykazali się świadkowie, którzy ujęli w niedzielę nietrzeźwych kierowców. Jednego mężczyznę ujęto na stacji benzynowej w Płocku, drugiego na polu w gminie Drobin.
W niedzielę, 23 maja po południu policjanci zostali poinformowani o udaremnieniu jazdy nietrzeźwemu motorowerzyście, którzy przyjechał na jedną ze stacji paliw w Płocku. Na miejscu interwencji okazało się, że 35-latek z blisko dwoma promilami alkoholu w organizmie, ujęty został przez pracownika ochrony.
– Świadek skutecznie udaremnił nietrzeźwemu dalszą jazdę, przyczyniając się tym samym do wyeliminowania zagrożenia, jakie niosła jego niebezpieczna jazda – wyjaśnia Komenda Miejska Policji w Płocku.
Wieczorem policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie o ujęciu nietrzeźwego kierowcy, tym razem na terenie gminy Drobin. Na miejscu okazało się, że kompletnie pijany kierowca volkswagena zjechał z drogi prosto w pole, niszcząc przy tym uprawy rolne. Na miejscu został ujęty przez świadków zdarzenia.
– Agresywny 32-latek szybko został przekazany przybyłym na miejsce policjantom. Podczas czynności okazało się, że ma on ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, a kilka miesięcy temu zatrzymane zostały mu uprawnienia do kierowania pojazdami – informują funkcjonariusze.
Nietrzeźwym kierowcom grozi teraz kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
– Serdeczne gratulacje i podziękowania należą się świadkom za obywatelską postawę i stanowcze działania. Możliwe, że dzięki ujęciu nietrzeźwych kierowców, świadkowie ocalili czyjeś zdrowie lub życie. Taka postawa jest bez wątpienia godna naśladowania i uznania – podkreśla mł. asp. Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji.