Komenda Miejska Policji w Płocku odnotowała dwa incydenty podczas ciszy wyborczej. Jedno z nich jest kwalifikowane jako przestępstwo.
Płoccy policjanci w weekend prowadzili działania mające na celu zapobiegania zakłócaniu porządku publicznego związanego z wyborami. 13 października do Komendy Miejskiej Policji w Płocku wpłynęły dwa zawiadomienia od przewodniczących komisji wyborczych.
Pierwsze z nich dotyczyło podejrzenia naruszenia przepisów prawa wyborczego. Sytuacja dotyczyła pojazdu oklejonego plakatami wyborczymi, który zaparkowany był w rejonie jednego z lokali wyborczych (osiedle Miodowa). Policjanci prowadzą czynności wyjaśniające w tej sprawie i sprawdzają, czy pojazd ten poruszał się po drogach w czasie trwania ciszy wyborczej. Jeśli tak to osoba kierująca tym pojazdem naruszyła przepisy prawa wyborczego.
Drugie zawiadomienie dotyczyło popełnienia przestępstwa polegającego na wyniesieniu z lokalu wyborczego opieczętowanej karty do głosowania. Kartę do głosowania znalazła kobieta w rejonie przystanku autobusowego na osiedlu Łukasiewicza i przekazała przewodniczącemu obwodowej komisji wyborczej. Wyniesienie karty wyborczej jest przestępstwem, za które grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2.