O pobiciu dwuletniego chłopca w Płocku usłyszeliśmy 29 marca. W programie TVP1 dziennikarze zajęli się okolicznościami tej sprawy.
W nocy z 28 na 29 marca br. do szpitala w Płocku trafił dwulatek. Rany i blizny na jego ciele nie pozostawiały wątpliwości – Szymonek był regularnie bity.
16 kwietnia o godz. 20.10 w TVP1 wyemitowano program „Alarm”, w którym przedstawiono tę sprawę. Na udostępnionych zdjęciach dziecka widać, że dwulatek był bity często – siniaki i blizny miał na szyi, uszach, klatce piersiowej, nogach, a nawet mosznie, która była jedną wielką raną…
– Takie obrażenia nie mogły być spowodowane aktywnością dziecka. Musiało dojść do przemocy domowej – mówi jednoznacznie lekarz, pod którego opieką znalazł się Szymonek.
Zatrzymany w tej sprawie został konkubent matki dziecka, Mariusz R., który nie przyznał się do winy i złożył jedynie oszczędne wyjaśnienia.
Sąsiedzi matki Szymona opowiadają, że to właśnie kobieta szarpała swoje dzieci i rzucała nimi o ziemię, wyzywała, używając bluźnierstw. Opowiadają, że dzieci były bite jeszcze zanim wprowadził się do niej oskarżony o pobicie Mariusz R.
33-letnia kobieta jest pod opieką płockiego MOPS. Tam twierdzą, że nigdy nie zauważyli tego typu przemocy wobec dziecka, wręcz są „w pewnym sensie zaskoczeni”.
Dobrze zna ją za to płocka policja, która interweniowała w jej mieszkaniu w ciągu ostatniego roku 6-krotnie. Jednak i tu nie zauważono znęcania się nad dzieckiem. Interwencje dotyczyły awantur między dorosłymi.
Szymonek po wyjściu ze szpitala wrócił do matki. Sprawę prowadzi płocka prokuratura, a sąd ma zdecydować, czy jest wydolna wychowawczo i czy może opiekować się swoimi dziećmi.
Pełen program obejrzycie na stronie programu TVP „Alarm”. Ostrzegamy przed drastycznymi zdjęciami.
To jej nie usprawiedliwia że coś się działo jak wychodziła mogła go zabrać razem z sobą ja mam też dwójkę dzieci i jak zaprowadzam starszego do przedszkola czy gdzieś to młodszy chodzi że mną bo mąż w pracy i mniejszy był i też chodził że mną. A takie rany nie powstały w ciągu godziny tylko musiała je widzieć niewiem gdzie ten mops, policja powinin wszyscy za to odpowiedzieć.
Jak zwykle mamusia dla faceta w łóżku daje przyzwolenie na bicie dzieci …MOPS a w zasadzie jego pracownicy nic nie widzą jakąś epidemia ślepoty…według mnie pracownik MOPS-u powinien zostać ukarany razem z rodzicami za przyzwolenie na cierpienie dziecka…i tak w naszej PiSowskiej Polsce się dzieje darmowe pieniądze rodzą patologię nieroby żerują na dzieciach i swoje nadmiaru energii wyładowują na dzieciach niemowlęta traktowane jak niepotrzebne śmieci wyrzucane do rzeki ..lasu..śmietnika…ech katolickie państwo ….ręce opadają
dziekuje za komentarz. Są ludzie tak zacięci w swojej nienawiści, że nawet gdy chodzi o pobite dziecko muszą dać jej upust i napisać jak bardzo nienawidzą PiSu i katolików.
Dziecko mowi ze mama kuku zrobiła
Pracowice mopsu jak zwykle nic nie wiedzą. Nie chce im się sprawdzać patologii
Trzeba jeszcze dodać że ta Mamusia często była pod wpływem alkocholu jak i innych środków
4 dzieci na okrągło utrzymywało ją jak i jej adoratorów
To zwykła pijaczka i narkomania każdy dobrze o tym wie
Matka tak samo winna jak i ten jej fagas… widzac ze katuje jej dziecko jako matka powinna uciekac od niego z daleka albo gdzies to zglosic, a ona ewidentnie sie ja to zgadzala… ja jako matka mam lzy w oczach koedy mihe dziecko placze bo sie przewrocilo podczas zabawy i boli mnie serce i nie wyobrazam sobie ze ppzwalam komus bic moje dziecko i doprowdzac go do takiego stanu…. imarlabym z zalu i zabila tego kto chcialby skrzywdzic moje dziecko, nawet.mohe partnera bo chyba logicznym jest ze jesli paryner katuje dziecko.to przestaje go kochac a zaczynam nienawidziec, a ona jest bez serca i jakich kolwiek skrupulow godzac sie na krzywde WLASNEGO DZIECKA, KTORE NOSILA 9 MIESIECY POD SWOIM SERCEM… JAK TAM MOŻNA???
To są jakieś jaja jak dojdzie do tragedii to jeden na drogiego będzie zwalał winę Polska to dziwny Kraj
Nie bronię matki dziecka bo też jest w pewnym sensie winna ale chciałem dodać że matka szymka była u lekarze wcześniej z dzieckiem i pokazywała siniaczki ma na to zaświadczenie jak zarówno ma skierowanie na badania krwi. Lekarz podejrzewał że dziecko może na coś Chorzowac. Mały jest bardzo za mama jak i reszta dzieci. Owszem Dziecko mówiło mama kuku bo nie potrafi powiedzieć Mariusz bo zaledwie mówi mama tata te incydenty miały miejsce u niej w mieszkaniu podczas jej nie obecność gdy matka szła do przedszkola po córkę. Dziecko balo się wrucic do domu dlatego mówił mama kuku bo jak już wspomniałem nie umie powiedzieć Mariusz a on też zamieszkiwał w tym domu. Po powrocie ze szpitala dziecko balo się wejść do pokoju matki i jej byłego partnera czuło się nie pewnie i czuł dystans tak jak by się bał że on tam jest
Ta sąsiadka cała to niech się wypowie na śwój temat bo jest śmieszna!! Niech wam wszystkim powie jak biła swoje niepełnosprawne dziecko aż chłopak od niej uciekł chciała powołać matkę szymka na świadka ale ona się nie zgodziła a teraz się mści, zresztą ona jest konfliktowa osoba. A i chciałem jeszcze dodać że sprawca się przyznał i niech nie pierdóla głupot bo osobiście widziałem pismo z sądu na dodatek sąd go zwolnił bo stwierdził że obrażenia dziecka nie były na tyle poważne i nie zagrazaly dziecka zyciu to jest dopiero śmieszne
Moje dziecko ma 26 lat od nikogo nie uciekł.A ty koleżanko piszesz bzdury niejednokrotnie balowałaś u Anki. NIE OCZERNIAJ NIKOGO.
Piszesz bzdury które opowiada psełdo mamusia broniąc siebie…Jesteś na tyle odważna żeby pisać komentarze nie pokazując swojej twarzy …Piszesz pod pseudonimem KTOŚ …To już mówi samo za siebie.Nie rozumiem jednego jak można wypowiadać się w ten sposób Jak nie szkoda Ci tego dziecka i pozostałych dzieci…powinnaś podpisać się nie KTOŚ tylko raczej NIKT.
Do pierdla wsadzić matkę ,tak samo winna tego jest masakra
Na tym osiedlu to sama patologia!
Dlaczego nikt nie chce ratować tych dzieci ? Tego chłopca ? Ludzie on ma 2 latka !! Co za potwór wyżywa się na dziecku które nie potrafi się obronić ? Szkoda ze nie jestem z Płocka bo obiła bym ryk tej matce tak jak ona temu bezbronnemu dziecku.
Czytam i niewierze… Jak można coś takiego zrobić i jak oni mogli go jej oddać… Czekają aż powtórzy się to co było w Grudziądzu?? Tyle że chłopiec z Grudziądza nie przeżył ciągłego bicia i katowania. Mopr też wtedy nic nie zauważył. Ratujcie to dziecko!!
Szymon tak bardzo chciałbym Ci pomoc. Szkoda ze na ziemi nie ma żadnego superbohatera który zająłby się takimi osobami jak armatka i jej partner a dzieciaczek niech trafi do kochającej rodziny. Niech Ci Bóg wynagrodzi to cierpienie
Marcin – ja też jestem gotowa pomóc temu dziecku…. nie można tego tak zostawić, bo powtórzą się sytuacje sprzed 10 lat- dwa przypadki zakatowanych chłopców…. trzeba ratować dzieciaczka
To szmata pier……a
Te ,,Paniusie” w MOPSie był wywalił na zbity pysk.
Ja myślę że to jest w obydwie strony ona była dręczona psychicznie i bita i pewnie zaczęła to robić w stosunku do własnych dzieci .Niestety smutne to ,ale prawdziwe .życie jest okrutne :( to jest tragedia całej rodziny nie tylko dziecka najgorsze jest to że nikt jej czy im nie pomógł wcześniej :/ może gdyby była jakąkolwiek pomoc wyciągnięcie ręki do tego by nie doszło :(
Ja pier** to nie matka tylko potwor natychmiast zabrac jej dzieci tym co nie potrzeba od razu zabieraja a takim bezdusznym su** oddaja zeby dalej mogla sie wyzywac na bezbronnym maluchu straszne ?
Komu zgłaszali??? Trzeba wziasc i samemu sprawy załatwoć. 5min roboty. Ale nie dla masy zamodlonuch ****.
Dzisiaj Mausia bedzie miala odwiedziny na osiedlu. **** sąsiedzke znieczulone i ****e… Dziecko ruszasz?! Nie ma dla ciebie praw ludzkich ****y.
Sąsiedzi = znieczulica. Gdyby w moim bloku, za ścianą było słychać awantury, gdybym widział jak kobieta rzuca i popycha dzieci, interweniowalbym niezwłocznie. A tutaj cisza.
Proszę Pana proszę obejrzeć dokładnie reportaż wyraźnie jest powiedziane że sąsiedzi zgłaszali….Nikt nie interesował się tym!!!!
Dlaczego dziecko wróciło do matki?Jak prawo może być tak skonstruowane, że ofiara wraca do oprawcy. Czekam na informacje co dalej w tej sprawie. Mam wielką nadzieję że jak najszybciej ktoś zareaguje i dzieci zostaną odebrane tej kobiecie.
Te panie z Mopsu to bym im wpierdol… Żeby za darmo pieniędzy nie brały .niech się wezmą za robotę a nie na dupie siedzą a jak tragedia się stanie one nic nie widziały ?śmiechu warte .
Te prawo trzeba zmienic sam walcze o swoje dzieci w sadzie,rzucam dowodami ktore sedzina odrzuca a jestem lepszym rodzicem jak ich matka, kiedy sady zaczna myslec o dobru dziecka. Dkaczego pracownicy z mopsu beda odpowiedzialni za swoja prace powinni byc karani w sadach za zaniedbania w wykonywaniu swojej pracy tak samo sedziowie i kuratorzy
Mam nadzieje ze jak najszybciej dziecko trafi do normalnej rodziny, a matce karma zostanie zwrócona …
Myślę że to co zrobiła do niej wrócił ze zdwojoną siła…karma wraca I szczerze jej tego zycze. Ludzie zachowując się w ten sposób to ludzie totalnie chorzy psychicznie bo aż ciężko uwierzyć że można własnemu dziecku robić taka krzywdę. Sama jestem mam 2.letniego chłopca i nie mogę nawet patrzeć na film który prezentuje cie. Aż mnie serce boli jak widzę to dzieciątko. A plockiem socjale mogły by zacząć w końcu coś ogarniać bo kiedy ja byłam w rodzinie zastępczej 20 lat temu i regularnie za byle co bylam bita mops uważał ze nic się nie dzieje. To jest chory system,ktory wierzy oprawcom. Inaczej tego nie da się ująć.
Ta pseudo matka jest gorsza od suki. Szkoda że samosądów nie ma. Mam nadzieję że trafi na odpowiednią celę gdzie ją docenią. Szkoda dziecka.
Sama jak bym dorwała tą mamusię to bym jej kuku zrobiła taki że hej