Od początku marca na terenie obwodnicy Płocka prowadzone są intensywne prace. Naszego czytelnika zaciekawiło, dlaczego oddany przed ubiegłorocznymi wyborami fragment jest już naprawiany?
– Co tam się dzieje na ostatnim odcinku obwodnicy? – napisał do nas czytelnik. – Beton leją, asfalt tną, jakieś wykopy, rozkopy. Widocznie ta obwodnica nie była skończona, tylko otwarta na wybory – dodał.
Jak wyjaśnił, przejeżdża tą trasą codziennie i z tego co widać, naprawiano odwodnienie. – Koparek to już chyba ze cztery tam są i pracują, to bardziej remont jest, niż poprawki – przekonywał.
Poprosiliśmy w Urzędzie Miasta Płocka o informację, z jakiego powodu prowadzone są prace przy obwodnicy. Z obserwacji czytelników wynikało, że kładzione są tam jakieś rury przy krawędzi jezdni oraz wylewany jest beton, a fragment jezdni był w marcu wyłączony z ruchu.
– Na obwodnicy toczą się roboty, związane z naniesieniem poprawek, które zostały uzgodnione z wykonawcą w czasie prac odbiorowych – powiedział nam Hubert Woźniak z Referatu Informacji Miejskiej. – Nie wykonywaliśmy ich w okresie jesienno-zimowym, zdecydowaliśmy o ich wykonaniu na wiosnę. Szczególnie dotyczy to zieleni – dodatkowych obsiewów i kontroli posadzonych drzew oraz krzewów, i ich ewentualnej wymiany (są na trzyletniej gwarancji) – wyjaśnił.
Dodał, że wykonywane były także tzw. brewki. Są to tymczasowe krawężniki, wykonywane ręcznie, które przecinają karbowanego rury, odprowadzające wodę. Dzięki nim woda z nawierzchni spływa rurami bezpośrednio do przydrożnych rowów i nie rozmywa skarp.
– Kiedy skarpy się ustabilizują, wyrośnie na nich trawa i ukorzeni się odpowiednio głęboko – brewki zostaną rozebrane. Natomiast, faktycznie, w miejscu w którym akurat były układane – mogły wystąpić chwilowe utrudnienia w ruchu, ale obwodnica cały czas była przejezdna wyjaśnił Hubert Woźniak.
Jak zapewnił, koszt tych prac jest całkowicie po stronie wykonawcy.
Teraz to samo z nabrzeżem robią bo wybory do eurokołchozu się zbliżają ile jeszcze odbierać będą robić
Szkoda tylko ze po kazdym deszczu obwodnica zamienia sie w wielki basen
Tradycja tradycja, ale widac chyba co robia ? pozdro dla rozkminiaczy.
Taką płocką tradycją jest jak się wybuduje,to zaraz są naprawy,remonty, i poprawki. Jeszcze chyba żadna inwestycja nie była zrobiona porządnie od a do z. Z drugiej strony nie ma co się dziwić wybierając najtańszą ofertę to tak jest.
A zjazdy z Bielskiej na obwodnice i odwrotnie to porazka zwlaszcza dla ciezarowek .Lewoskrety jak i pasy zjazdowe ciasne strasznie.Nie popisal sie inzynier.
A mnie bardzo dziwi dlaczego nie można rowerem dojechać do ronda ulicy Łukasiewicza i długiej?. Cała jazda kończy się na bielskiej i co dalej? Trzeba na około do NSZ dojechać czyli jak zawsze rowerzyście, który nie produkuje zanieczyszczeń pod górkę. Czy tak promuje się zdrowy styl życia?
A kiedy będzie 2 pas? Teraz to taka „obwodnica-demo” a nie obwodnica. Jak można z 3 pasmowej Wyszogrodzkiej wjeżdżać na 1 pasmową obwodnicę, która powinna być minimum lepsza ;/