W ogólnopolskich rozgłośniach radiowych utwór „Shotgun” wykonywany przez George’a Ezrę bije rekordy popularności. Są jednak poważne powody aby podejrzewać, że autor hitu co najmniej zainspirował się utworem wykonywanym przez płockiego wokalistę Michała Zawidzkiego, który swoją produkcję „Biorę wolne” wydał dwa lata przed „Shotgun” Ezry.
Bardzo prawdopodobne, że słyszeliście już „Shotgun” – najnowszy hit George’a Ezry (opublikowany w 2018 roku), który na YouTube ma już blisko 50 mln wyświetleń. Do naszej redakcji dotarł jednak film, który nie tylko podważa oryginalność tego utworu, ale i podaje jako źródło „inspiracji” piosenkę płocczanina, Michała Zawidzkiego.
O produkcji Zawidzkiego „Biorę wolne” pisaliśmy zaraz po jego premierze w 2016 roku. Ma żywszy rytm, zawiera elementy popu i rapu, ale refren ma tę samą linię melodyczną, co hit Ezry.
A co na ten temat sądzi sam Zawidzki? W jaki sposób dowiedział się o możliwym plagiacie?
– Dostałem link z zapytaniem co o tym sądzę na fanpage, od jednego z moich słuchaczy, który to wyłapał słuchając obu utworów i zrobił taki porównawczy filmik na YouTube – wyjaśnił Michał.
Jak dodał, skontaktował się już z ZAiKS-em (Stowarzyszenie Autorów ZAiKS powstało w 1918 roku z inicjatywy twórców, którzy zrzeszyli się, aby wspólnie chronić swoje interesy twórcze, ponieważ początkowo nosiło nazwę Związek Autorów i Kompozytorów Scenicznych, stąd skrót ZAiKS), który to dokładnie przeanalizuje.
– To ZAiKS stwierdzi, czy jest to plagiat czy przypadek. Jeśli uznają, że to plagiat, to na pewno moja wytwórnia skontaktuje się z wytwórnią Georga Ezry – powiedział nam Zawidzki, dodając żartobliwie, że „kopiowanie to najwyższa forma uznania”.
Posłuchajcie obu utworów – słyszycie podobieństwo?
skopiowanw jak nic… tez mi sie to od rqzu skojarzylo jak uslyszalem to na Eska TV.
No przecież to to samo.
Nie trzeba być znawca żeby zobaczyć podobienstwo.
Widć że poprzedni komentujący znają się najwyżej na krytyce. Oczywiście plagiat, zmienione tempo ale to ten sam refren. Filmik porównujący wszystko wyjaśnia. Ciekawe jak sprawa się rozwinie.
Piszą o tym na eska info a dziś mówili w radio, trzymam kciuki
sam komponuje muzyke i jezeli ktos to nazywa plagiatem to … kupa smiechu
ja tutaj żadnego plagiatu nie widzę, chyba ktoś se jaja robi
bez jaj, jeśli ktoś tu słyszy plagiat, to równie dobrze, można tak powiedzieć o ponad połowie dyskografii każdego popowego artysty. Zejdźcie na ziemie, fejmu z tego nie będzie