„Reklama – akcja – manipulacja?” – pod takim tytułem Izba Gospodarcza Regionu Płockiego zorganizowała spotkanie przedstawicieli mediów z płockimi przedsiębiorcami, zrzeszonymi w Izbie. Jaki jest problem z reklamą w naszym mieście? Czy przedsiębiorcy wiedzą jak skutecznie używać dostępnych narzędzi? A może na reklamę nie mają po prostu funduszy?
„Wyróżnij się, albo zgiń” – to hasło wymyślone przez Jacka Trouta, amerykańskiego teoretyka i praktyka marketingu, jest dziś aktualne jak nigdy. W zalewie różnego rodzaju reklam, firmy muszą dobrze się wysilić, aby zostać zauważonymi.
Jak korzystają z tej zasady płoccy przedsiębiorcy? O tym dyskutowali 11 kwietnia w restauracji „Estera” (właścicielem jest Krzysztof Krajewski, członek zarządu IGRP) przedstawiciele mediów i firm zrzeszonych w Izbie. Rozmowa dotyczyła wielu aspektów reklamy. Przedstawiciele mediów opisywali możliwości, jakie mają przedsiębiorcy, ale i wskazywali na problemy, których dostarczają nam współczesne czasy.
– Chcemy umożliwić płockim firmom poznanie możliwości reklamowych w naszym mieście – tłumaczył prezes IGRP Krzysztof Izmajłowicz. – Płockie media są zarówno papierowe, jak i internetowe, radiowe czy telewizyjne, oferta jest wiec dość szeroka. Chcielibyśmy podyskutować, czy przedsiębiorcy mają możliwość uzyskania z tej reklamy tzw. zwrotki – dodał prezes.
– Chciałbym dodatkowo, abyśmy się nawzajem wykorzystali – dopowiedział Krzysztof Krajewski. – Izba Gospodarcza skupia obecnie ponad stu członków, są to bardzo różnorodne firmy. Chcemy pośredniczyć w rozmowach pomiędzy mediami a firmami, a przy okazji podpytać, co płoccy przedsiębiorcy robią złego, a co dobrego w reklamie – wyjaśnił.
W toku dyskusji (w której brali udział głównie przedstawiciele mediów) ukształtował się pewien obraz sytuacji reklamowej w Płocku. Nie da się ukryć, że na rynku widać kryzys, co bezpośrednio przekłada się wydatkowanie środków przez firmy. Ale czy właśnie kryzys nie jest powodem, dla którego warto w reklamę zainwestować?
Nieliczni przedsiębiorcy, którzy skorzystali ze spotkania, dowodzili, iż szukają tańszych, bezpłatnych form promocji swoich firm. To jednak droga na krótką metę. Korzystając bowiem np. z portali społecznościowych, trzeba wziąć pod uwagę konieczność poświęcania im czasu. Ile roboczogodzin jest w stanie poświęcić przedsiębiorca na profesjonalne prowadzenie profilu swojej firmy? Czy może szybko odpowiadać na pytania klientów zadane w ten sposób? A przecież zasada jest oczywista i bezwzględna – albo działamy w mediach społecznościowych profesjonalnie, albo… nie działamy w ogóle.
Zagadnień związanych z reklamą jest wiele, podkreślmy jednak kilka najważniejszych:
- zaufajcie specjalistom od reklamy i korzystajcie z ich rad – im naprawdę zależy na tym, żebyście byli zadowoleni z efektów reklamy,
- sprawdzajcie, gdzie chcecie umieścić reklamę – jaki jest zasięg, czy traficie do grupy odbiorców, na której wam zależy, proście o statystyki unikalnych użytkowników (a nie wyświetleń), pytajcie tych, którzy już się reklamują, (np. my jesteśmy dumni z opinii naszych klientów o nas ;)),
- nie reklamujcie się dopiero, gdy stoi przed wami wizja upadłości firmy – inwestujcie pieniądze w reklamę, gdy jest dobrze, bo prawidłowo zrealizowana reklama to właśnie inwestycja w rozwój, a nie wydawanie pieniędzy,
- zastanówcie się, co chcecie reklamować i w jakim celu – produkt, usługi czy wizerunek firmy,
- uwierzcie, że każdą firmę stać na reklamę – nie wszyscy muszą wydawać po kilka tysięcy miesięcznie, a dobry specjalista podpowie wam, jak wypromować się skutecznie, nawet przy niewielkiej inwestycji.
Jak zapowiada IGRP, podobnych spotkań mediów z przedsiębiorcami planuje jeszcze kilka. – Widać, że jest potrzeba rozmowy na ten temat – podsumował Krzysztof Izmajłowicz.
Jeśli natomiast chcecie porozmawiać z nami na temat możliwości reklamy, zapraszamy do KONTAKTU.