Jedną bramką piłkarze ORLEN Wisły Płock pokonali Dinamo Bukareszt w meczu 6. kolejki spotkań VELUX EHF Ligi Mistrzów. Wynik 29:28 przyniósł płockiej drużynie czwarte zwycięstwo w tym sezonie.
3 listopada płoccy szczypiorniści spotkali się w ORLEN Arenie z Dinamo Bukareszt. Po pierwszych dziesięciu minutach Nafciarze prowadzili 7:4, kiedy to zdobyli trzy bramki z rzędu. Od 19. minuty Wisła grała jednak w osłabieniu po tym, jak Jose de Toledo zaatakował łokciem jednego z zawodników Dinama, co przyniosło efekt w postaci najpierw czerwonej, a następnie niebieskiej kartki. Pomimo tego, Nafciarze utrzymywali przewagę, dopóki przy stanie 11:7 Dinamo nie zanotowało trzech trafień z rzędu. To spowodowało, że wynik znów był bliski remisu.
Wartym podkreślenia jest fakt, że podczas tego spotkania, jeszcze przed przerwą, swoją 700. bramkę w barwach ORLEN Wisły zdobył Michał Daszek. Zajęło mu to 199 spotkań.
Druga połowa to dominacja Nafciarzy, którzy w 40. minucie ponownie wyszli na prowadzenie (22:17). Istotnie przyczynili się do tego Daszek i Renato Sulić, a także świetnie spisujący się w bramce Borbely. Ostatnie minuty przyniosły jednak wzrost napięcia. Bukareszt zaczął odrabiać straty i ostatecznie wygrana Nafciarzy wyniosła 29:28, co dało Wiśle kolejne dwa punkty.
ORLEN Wisła Płock – Dinamo Bukareszt 29:28 (14:12)
ORLEN Wisła: Wichary, Borbely – Sulić 6, Daszek 8, Mlakar 4, Mihić 3, Moya 3, Obradović 1, Racotea 1, Krajewski 1, Tarabochia 1, Toledo 1, Zdrahala, Góralski, Źabić
Karne: 4/4
Kary: 6 min.
Niebieska kartka: Toledo
Dinamo: Zulfić 6, Bannour 5, Kuduz 4, Komogorov 3, Sandu 3, Szasz 2, Alouini 1, Acatrinei 1, Negru 1, Gavriloaia 1 Descat 1, Missaoui, Savenco, Mousavi
Karne: 0/2
Kary: 18 min.
źródło: SPR Wisła Płock
slabiutka ta nasza Wisełka.