W grudniu w Nowym Sączu miał miejsce międzynarodowy turniej kickboxingu – Muszynianka Cup III, w którym rywalizacja odbywała się we wszystkich grupach wiekowych: dzieci 7-9 lat, kadetów i kadetek: młodszych 10-12 lat i starszych 13-15 lat oraz juniorów i seniorów.
Zawody, do których zgłosiło się 385 zawodników z Polski, Ukrainy i Słowacji, rozgrywane były jednocześnie na trzech matach. Wśród startujących było również sześciu zawodników klubu LKS „Puncher” Płock (troje dzieci, dwóch kadetów młodszych i jeden junior), którzy łącznie zdobyli cztery medale – po dwa srebrne i dwa brązowe.
W kategorii dzieci w formule pointfighting wystartował Olivier Baranowski (kategoria wagowa -32 kg), który początkowo miał wolny los, by później po wygraniu dwóch walk znaleźć się w finale, gdzie uległ swojemu przeciwnikowi i ostatecznie zdobył srebrny medal. Z kolei Alan Rokicki (kategoria wagowa -37 kg) po wolnym losie i wygraniu jednego pojedynku, dostał się do półfinału, w którym nieznacznie uległ swojemu rywalowi i tym samym zakończył turniej z brązowym medalem.
Pierwszemu z debiutantów, którym był Fabian Waszelewski (kategoria wagowa -28 kg), nie udało się wygrać żadnego pojedynku, przez co zajął miejsce poza podium. Podobnie kolejnemu z debiutujących, tym razem startującemu w kategorii wiekowej kadet młodszy Igorowi Osieckiemu (kategoria wagowa +47 kg), który mimo ambitnych prób musiał uznać wyższość przeciwnika i nie dostał się do strefy medalowej.
W tej samej kategorii wiekowej i wagowej co Igor Osiecki, wystartował także Andrzej Bielicki, który dopiero w walce półfinałowej okazał się nieznacznie słabszy od rywala i musiał zadowolić się brązowym krążkiem. Natomiast ostatni z debiutantów junior Rafał Dobies (kategoria wagowa -69 kg), przegrał w finale z kilkukrotnym medalistą Mistrzostw Polski i członkiem kadry narodowej, w związku z czym przypadło mu srebro, będące jednocześnie czwartym płockim medalem na tych zawodach.
– Turniej w Nowym Sączu miał być dla wszystkich przede wszystkim ciekawie zorganizowanym czasem w weekend i związaną z tym dobrą zabawą, polegająca na zdobywaniu doświadczenia. Dodatkowo dla debiutantów miał być również możliwością oswojeniem się z współzawodnictwem sportowym i tak właśnie było – podsumował zawody trener LKS „Puncher Płock, Piotr Maślanka.