Ulica im. Teofila Lenartowicza mieści się w pobliżu tzw. „starej” ul. Wyszogrodzkiej. Znajdują się tam niemal wyłącznie domki jednorodzinne. Spokój mieszkańców zakłóca jednak sąsiad, który kompletnie nie dba o porządek na swojej posesji.
Napisał do nas czytelnik, który co najmniej od roku próbuje walczyć z uciążliwym sąsiadem, właścicielem działki i nieruchomości przy ul. Lenartowicza w Płocku. Niestety, pomimo wielu interwencji, właściciel posesji nadal nie stosuje się do wyroku sądu.
– Do dnia dzisiejszego nic nie dzieje się w tej sprawie. Wkrótce zrobi się cieplej, a wtedy smród i robactwo powrócą – martwi się płocczanin. – Na posesji jest bardzo dużo zwierząt, są psy, koty, kury i króliki – wymienia nasz czytelnik, dodając, że wielokrotnie interweniował w płockiej straży miejskiej w tej sprawie.
Na dowód tego, co dzieje się na działce sąsiada, przesłał nam zdjęcia.
Zapytaliśmy w Straży Miejskiej w Płocku o tę sprawę.
– W 2021 roku przeciwko właścicielowi działki przy ul. Lenartowicza skierowany został wniosek do Sądu o ukaranie go o za to, że będąc do tego zobowiązany uchylił się od obowiązku systematycznego pozbywania się odpadów komunalnych, ich gromadzenia w pojemnikach, kontenerach lub w workach oraz przekazywania uprawnionym jednostkom wywozowym, w wyniku czego na terenie nieruchomości zalegały odpady w postaci papierów, butelek, puszek. Sąd uznał właściciela działki za winnego dokonania mu zarzucanych czynów i wymierzył mu karę grzywny – informuje Jolanta Głowacka, rzecznik prasowa płockiej straży miejskiej.
Kiedy jednak w grudniu 2022 roku strażnicy miejscy przeprowadzili interwencję na działce przy ul. Lenartowicza, ponownie stwierdzili na niej nieporządek.
– Obecnie prowadzone są czynności w Zespole Wykroczeń Straży Miejskiej, mające na celu sporządzenia ponownego wniosku o ukaranie właściciela działki do Sądu – potwierdza Jolanta Głowacka.
Przekazała nam również, że właściciel działki nie zamieszkuje na niej. Co zdecyduje sąd i czy uda się tym razem wyegzekwować jego wyrok? Czas pokaże.
Sporządzenie wniosku do sądu o ukaranie to max godzina roboty, jeśli wniosek jest długi i wieloprzedmiotowy. Niech się wezmą do roboty. Trwają czynności. Ciekawe jakie, robienie kawy i netflix.