Nasi czytelnicy dość często skarżą się na nieprawidłowo działające biletomaty w autobusach Komunikacji Miejskiej w Płocku. Nie mogą zapłacić kartą, zdarza się, że urządzenie nie przyjmuje monet, albo przyjmuje lecz nie wydaje biletu. Spółka miejska podaje, co należy zrobić w takiej sytuacji i zapewnia, że w przyszłym roku wymieni część biletomatów.
O interwencję, dotyczącą wadliwych biletomatów, czytelnicy prosili nas wielokrotnie. – Za co płacimy tak drogie bilety, skoro o płatności kartą można zapomnieć, bo nie działa, a urządzenia nie chcą przyjmować monet o nominale 5 zł? Taka sytuacja spotkała mnie na linii nr 3, i to zarówno rano, jak i po południu, kiedy wracałem do domu – napisał do nas czytelnik.
Kolejny problem poruszyła czytelniczka, która zapłaciła kartą za bilet, kwota zeszła jej z konta, ale urządzenie biletu nie wydało. Na dodatek czytelniczka otrzymała mandat za brak biletu.
Jeszcze jedna sytuacja spotkała naszą czytelniczkę niedawno. Podczas kursu autobusu nr 3, biletomat najpierw się resetował, później wyglądał jakby działał poprawnie, ale wyrzucał pieniądze. Pomimo tego, że czytelniczka miała drobne na bilet, nie mogła go kupić. Według jej relacji, kierowca powiedział, że biletów nie sprzedaje i to nie jego problem. Kolejne osoby, które wsiadały do autobusu, również nie mogły kupić biletu. Czytelniczka kupiła w końcu bilet w aplikacji, ale również z problemami, ponieważ nie działał jej poprawnie internet w trakcie jazdy.
Co w takiej sytuacji należy zrobić? Dlaczego biletomaty nie działają poprawnie?
– Odpowiadając na to konkretne zgłoszenie – pasażerka nie podała, którym kursem jechała, ale na podstawie danych z autokomputera udało nam się go ustalić – mówi Kinga Wochowska, Kierownik Działu Promocji i Komunikacji Społecznej płockiej spółki miejskiej. – Okazało się, że biletomat kilka razy restartował się. Kierowca zgodnie z procedurą zgłosił ten fakt dyspozytorowi. A ten skierował do niego serwis. Ze względów bezpieczeństwa, wszelkie działania związane z obsługą techniczną biletomatów wykonywane są po dojechaniu autobusu na pętlę – wyjaśnia.
Dodaje, iż sprawdzono nagrania z monitoringu i przez cały kurs żaden z pasażerów nie podchodził do kierowcy, a co za tym idzie, kierowca nie mógł odezwać się w ten sposób do pasażerki.
– Oczywiście, w każdej sytuacji nasi pasażerowie mogą złożyć reklamację. Wszystkie rozpatrujemy indywidualnie. Nasze autobusy wyposażone są m.in. w autokomputery, kamery monitoringu i dzięki temu niemal każde zdarzenie jesteśmy w stanie wyjaśnić. Czasami, ale bardzo rzadko zdarzają się przypadki, kiedy nie jesteśmy w stanie wyjaśnić jednoznacznie sytuacji, wtedy zarząd rozstrzyga reklamację na korzyść pasażera – zapewnia Kinga Wochowska.
Reklamację należy złożyć pisemnie, na kilka sposobów:
- wysyłając na adres: Komunikacja Miejska Płock, ul. Przemysłowa 17 09-400 Płock,
- złożyć ją w jednym z punktów obsługi pasażera: ul. Przemysłowa 17, czynny poniedziałek – piątek: godz. 7.00 – 15.00, Al. Jachowicza 42, czynny poniedziałek i środa w godz. 7.00 – 18.00 i wtorek, czwartek i piątek w godz. 7.30 – 16.30
- wysłać na skrzynkę kontaktową: kontakt@kmplock.eu.
Informacje na ten temat spółka umieściła na swojej stronie internetowej kmplock.eu, a także w każdym autobusie.
Co należy zrobić w sytuacji, gdy biletomat nie działa prawidłowo?
– W pierwszej kolejności, pasażer powinien powiadomić o tym kierowcę. Jeśli mamy odliczoną gotówkę, bilet sprzeda nam właśnie kierowca. Jeśli nie, możemy skorzystać z aplikacji mobilnych SkyCash lub MoBilet – mówi Kinga Wochowska.
Przypomina też, że w przypadku kontroli obowiązkiem pasażera jest posiadać bilet, dlatego KM Płock oferuje kilka niezależnych od siebie sposobów zakupu biletu (biletomaty stacjonarne, mobilne, aplikacje, biuro obsługi pasażera, u kierowcy, kioski itp.).
– Jednak każdy kto jeździ autobusami na pewno zauważył, że kontrolerzy po wejściu do autobusu w pierwszej kolejności kierują się do kierowcy i jeśli biletomat ma awarię, to od razu o tym wiedzą. W określonych sytuacjach (np. biletomat nie działa, a kierowca sprzedał już wszystkie bilety, które miał na stanie) odstępują od przeprowadzenia kontroli – tłumaczy.
Jak podkreśla, celem KM Płock jest, aby każdy pasażer posiadał bilet i żeby spółka nie musiała wystawiać wezwań do opłaty dodatkowej. Dlatego jeśli pasażer rzeczywiście chciał kupić bilet i nie mógł tego zrobić nie ze swojej winy, „mandatu” na pewno nie zapłaci.
– Biletomaty to tylko urządzenia i zdajemy sobie sprawę, że mogą mieć awarie, co na bieżąco monitorujemy. Zaobserwowaliśmy, że ponad 70 proc. zgłaszanych awarii dotyczy jednego modelu biletomatów, chodzi o nasze najstarsze automaty (szaro-granatowe) – wyjaśnia Kinga Wochowska.
Urządzenia zostały zakupione jakiś czas temu w ramach projektu, który był współfinansowany ze środków Unii Europejskiej, a którego trwałość kończy się przyszłym roku.
– W związku z tym, decyzją zarządu w przyszłym roku KM Płock wymieni te biletomaty na nowoczesne urządzenia. Inwestycja ta to koszt ok 4 mln zł – informuje Kierownik Działu Promocji i Komunikacji Społecznej.
Tak się składa,że jechałam tym autobusem z restartującym się biletomatem.Ja akurat miałam bilet ale dużo osób nie mogło go zakupić.Droga komunikacjo-nie ładnie kłamać.Kilka pań było u kierowcy i pan nie sprzedał im biletów tylko kazał czekać aż biletomat zacznie działać.
Do komunikacji miejskiej prosze przeczytać! Ja pisalam dwukrotnie w sprawie wyproszenia mnie z autobusu z dzieckiem i rowerkiem dziecięcym w autobusie e-mailowo!!!! Nikt do dzis nie odpowiedzial.
Niech mi tylko nie wyda biletu a będą chcieli mi mandat wlepić za fraki biorę kanara i do tej całej cwaniary idę.