Było o krok od tragedii. Młoda, 19-letnia kobieta, zadała nożem kilka ciosów znajomej, w tym w okolice serca. Później uciekła.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu przy ul. Otolińskiej w Płocku.
– Młoda, 19-letnia kobieta, nieposiadająca stałego miejsca zameldowania, która przebywała u swojej znajomej, 59-letniej mieszkanki Płocka, zadała jej kilka ciosów nożem, powodując u niej poważne obrażenia ciała, które zagrażały jej życiu – mówi Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji. – Ciosy wymierzone były między innymi w okolice serca, szyi oraz pleców. Pokrzywdzona została przewieziona do szpitala, gdzie udzielono jej pomocy. W tej chwili stan kobiety nie zagraża jej życiu – wyjaśnia rzecznik.
Po zdarzeniu, 19-latka uciekła. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawczyni. Dziewczyna wyjechała z Płocka, ukrywała się przed policją. W wyniku prowadzonej intensywnej pracy operacyjnej, płoccy policjanci zatrzymali kobietę. Ukrywała się na terenie powiatu płońskiego, gdzie około godziny 3.00 w nocy z 8 na 9 sierpnia została zatrzymana przez płockich funkcjonariuszy.
– Zatrzymana została przesłuchana pod zarzutem usiłowania zabójstwa. Kobieta nie przyznała się do zarzucanego czynu. Została doprowadzona do sądu, który zastosował wobec niej tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy – mówi Krzysztof Piasek.
Za usiłowanie zabójstwa grozi jej kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.