Ratusz przygotował wstępną koncepcję unowocześnienia osiedla Skarpa i jeszcze w marcu rozpoczyna konsultacje z mieszkańcami.
– Wszystko, co najlepsze robione jest na Podolszycach – słychać często na sesjach rady w płockim ratuszu. Takie zarzuty, słuszne zresztą, najczęściej zgłaszają mieszkańcy osiedli położonych w starszych częściach miasta.
– Podolszyce to była wieś. Mieszkańcy nie mieli niczego – mówi Aneta Pomianowska-Molak, dyrektor wydziału rozwoju i polityki gospodarczej miasta. W wydziale podkreślają, że zabudowa na osiedlu Skarpa jest natomiast dość ciasna i ”trudno będzie poszaleć”. Jednak zawsze można podnieść komfort życia mieszkańców, a projektant Marek Dzięglewski z biura projektowego ABI ma kilka propozycji dla tej części miasta. Szczególną uwagę zwrócono na dwa tereny: jeden wzdłuż ulicy Kazimierza Wielkiego, a drugi między Parową a Dobrzyńską.
W ratuszu proponują, aby na Skarpie przy Sobótce zwiększona została powierzchnia parkowa. W wydziale rozwoju i polityki gospodarczej miasta mówią o uatrakcyjnieniu terenów zielonych, jako miejskiego ciągu parkowego, wykreowaniu ścieżek spacerowych i miejsc odpoczynku z urządzeniami rekreacyjnymi. Podkreślają, że dzięki połączeniu tego obszaru z okolicą Jaru Brzeźnicy można uzyskać bardzo ciekawy efekt.
Oprócz zagospodarowania terenów zielonych, urzędnicy myślą także o innych funkcjach, o które można byłoby wzbogacić osiedle Skarpa. Mowa tu o nowych miejscach parkingowych, nawet wielopoziomowych, łączonych z innymi usługami, m.in. handlowymi. Projektant widzi też potencjał do wykorzystania w terenach, znajdujących się w sąsiedztwie Domu Technika. W celu uatrakcyjnienia okolicy, brane jest pod uwagę wykreowanie m.in. szeroko pojętego ośrodka, np. naukowego. Należy jednak pamiętać, że działki nie są własnością miasta i to do właściciela należeć będzie ostateczna decyzja.
Wstępne koncepcje, wizje i możliwości zostaną przedstawione mieszkańcom osiedla Skarpa podczas spotkań. Pierwsze z nich ma się odbyć już 25 marca w Szkole Podstawowej nr 18.
W ratuszu podkreślają, że ze strony miasta wyjdą pewne propozycje, ale to sami mieszkańcy
podejmą decyzję, co jest im najbardziej potrzebne. Drugie spotkanie w sprawie osiedla Skarpa zaplanowano na maj tego roku.