Nożna Wisła Płock stawia sobie jeden cel: klub chce awansować do pierwszej ligi. I na tym nie koniec. Władze i sztab szkoleniowy jednym głosem mówią, że chcą ponownie zagościć w Ekstraklasie.
Oczywiście, najwyższa klasa rozgrywkowa nie jest priorytetem na najbliższe sezony. Klub skupia się przede wszystkim na powrocie do zaplecza T-Mobile Ekstraklasy. Temu służyły sparingi i bardzo rygorystyczny okres przygotowawczy. Wiślacy mają za sobą kilka, w większości wygranych, gier kontrolnych, a piłkarze są głodni gry.
– Bardzo stęskniliśmy się za boiskiem i meczami ligowymi. Okres przygotowawczy był jednym z trudniejszych i dłuższych w mojej karierze. Trenujemy z pełnym zaangażowaniem i mam na myśli zarówno piłkarzy, którzy byli w Wiśle jesienią, jak też tych nowo pozyskanych – powiedział podczas konferencji prasowej trener Marcin Kaczmarek. – Nowi zawodnicy dopasowali się do zespołu pod względem sportowym, jak i mentalnym – dodał.
Pomimo ciężkich treningów, w składzie obeszło się praktycznie bez kontuzji. Wyjątkiem jest jedynie Seweryn Kiełpin. Bramkarza czeka co najmniej czterotygodniowa przerwa. O miejsce w bramce rywalizują więc dwaj inni zawodnicy: Mateusz Sturski i Daniel Szczepankiewicz. Obaj bramkarze zostali ściągnięci do Płocka kilka tygodni temu.
Budżet Wisły Płock wynosi 3,5 miliona złotych. Podobny przewidywany jest na kolejny sezon, ale niewykluczone, że pula ta zostanie zwiększona przez Urząd Miasta Płocka, właściciela klubu. Kluczowym czynnikiem będzie awans – jeśli ten stanie się faktem, to są szanse na to, że ratusz zasili kasę klubu o następne pół miliona. Wisła poszukuje też kolejnych sponsorów. Awans z całą pewnością pomógłby w negocjacjach.
– Rozmowy trwają, lecz jest za wcześnie by wyrokować i cokolwiek ogłaszać – powiedział Jacek Kruszewski, prezes Wisły Płock.
Ważną informacją są ceny biletów – te nie zmienią się względem rundy wiosennej. Karnet na trybunę wschodnią to 7 zł, zachodnią 12 zł, miejsca w loży honorowej – 35 zł. Klub zaprasza też na reaktywowany sektor rodzinny – czter0- lub sześcioosobowe rodziny za wstęp zapłacą 18 zł, a każde z dzieci dostanie upominek. Klub szykuje niespodzianki dla kibiców. Wkrótce dostępne będą aplikacje i klubowe dzwonki na telefony.
– Wznawiamy klubową gazetę, która będzie ukazywała się w cyklu meczowym, maksymalnie co drugi mecz – mówił Maciej Wiącek, rzecznik prasowy Wisły.
Pierwszy mecz zostanie rozegrany w najbliższą sobotę, 9 marca o 15.30 na stadionie przy ulicy Łukasiewicza.